148. Puzzle Maxim – dwuelementowe.

Dziś będzie o parach. Ale nie o takich, które pewnie od razu przychodzą Wam do głowy :)

Pokażę Wam puzzle, dzięki którym uczę Malucha łączenia w pary i logicznego myślenia. Kilka miesięcy temu firma Maxim zwróciła się do mnie z propozycją sprawdzenia ich puzzli. Firmy wcześniej nie znałam (a jest na rynku od 1986 r.!), więc musiałam zapoznać się najpierw z ich ofertą na stronie internetowej.

SAM_0335
Duży wybór gier edukacyjnych i puzzli oraz atrakcyjne ich ceny przekonały mnie do tego, żeby je sprawdzić i Wam pokazać. Obecnie sporo jest na rynku tego typu rozrywek dla dzieci, jednak cena nie zawsze zachęca. W tym przypadku jest inaczej.

Zdałam się całkowicie na wybór firmy i trafiły do nas puzzle z serii To i To “Zwierzęta”. Chociaż tematyka zgadzała się w 100% z zainteresowaniami Malucha (o jego miłości do wszelkich zwierząt wspominałam już wiele razy), to jednak przez kilka miesięcy puzzle musiały poczekać w szafie. Okazało się bowiem, że Maluch jest na nie jeszcze za mały i nie zainteresowały go bliżej. Popatrzył na obrazki i zaczął rozwalać puzzle po całym pokoju. Lubię kreatywne zabawy, ale niekoniecznie lubię potem po nich sprzątać :) Stwierdziłam więc, że muszą trochę poczekać.

To była dobra decyzja. Dzisiaj chętnie po nie sięga, ale nadal jest na nie trochę za mały, więc nieco modyfikuję zasady tej zabawy, stosownie do jego wieku.

Zabawa polega na łączeniu w pary pasujących do siebie elementów (zwierzak + coś z nim związanego). Puzzli jest dużo (36 par), co sprawia, że zabawa wszystkimi jednocześnie jest dla Malucha jeszcze za trudna. Zresztą nawet mi niektóre pary początkowo sprawiały trudność, więc wcale się Maluchowi nie dziwię.

Wykonane są z dość grubej tektury. Maluch nie jest w stanie ich zgnieść. Bardzo mi się to podoba, bo niestety dość często spotykałam się z puzzlami, które tak twarde nie były. Jedynie w jednym komplecie tektura się lekko naderwała, przy rozłączaniu pary (możecie to zobaczyć na jednym z poniższych zdjęć). Na zewnętrznych brzegach mają zaokrąglone rogi, co również jest bardzo dużym plusem (wspominałam już kiedyś, jak Maluch zarysował się memo, które miało ostre kanty). Każdy z puzzli ma rozmiar około 4,5 cm na 5 cm. Są w sam raz do małych rączek.

Bawimy się w ten sposób, że przygotowuję Maluchowi 4-5 rozłączonych par. Omawiamy co znajduje się na poszczególnych obrazkach i Maluch dobiera pary i łączy ze sobą puzzle. Niektóre zestawienia sprawiają mu jeszcze kłopot, więc mu podpowiadam. Obrazki są proste i ładne. Maluch nie ma żadnego problemu z rozpoznaniem, co się na nich znajduje. Producent przewiduje, że jest to zabawka od 3 roku życia i moim zdaniem jest to słuszna granica. Maluch we wrześniu skończy 2 latka, więc myślę, że dopiero za około rok będzie potrafił samodzielnie bawić się tymi puzzlami.

Pudełko nam się dość szybko rozwaliło (widać na zdjęciu), ale podkleiłam je taśmą. W żaden sposób nie wpływa to jednak na same puzzle.

SAM_0338
SAM_0339
SAM_0341
SAM_0342
SAM_0343
SAM_0340

SAM_0344

SAM_0345
SAM_0349
SAM_0350
mamiczka_logo

Mamiczka

O autorce: Mamiczka

Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.

33 komentarzy

Zostaw komentarz do Agusiek Cancel Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz używać tych tagów HTML i atrybutów:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>