Do pacynek mam słabość od czasów dzieciństwa. Dziś, ku mojej radości, jest ich dostępna cała masa. Chyba nie ma zwierzaka, którego pacynki nie można dostać.
Mój Maluch najbardziej lubi rękawiczki z pacynkami na palcach i to o nich będzie dzisiejszy post. Mamy trzy takie rękawice.
Nasza ulubiona to farma z Playskool Hasbro (ta sama firma, z której mamy —> stojak gimnastyczny). Malucha odwiedza świnka, kura, owca, krowa i farmer. Przy zabawach pacynkami odgłosy paszczowe są obowiązkowe, więc o ile ze zwierzakami nie ma problemu, to z farmerem już nie było tak łatwo. Ostatecznie stanęło na tym, że farmer woła hop, hop, ale jeśli macie jakiś inny pomysł na jego odgłos paszczowy to czekam na propozycje :) Pacynka ma dodatkowo miękką, piszczącą książeczkę, która urozmaica nam zabawę.
Druga rękawiczka to 5 kolorowych świnek firmy Little Scholastic. Z odgłosami nie ma problemu, staram się jedynie każdą inaczej intonować. Tu również mamy dodatkowo książeczkę, tym razem ze sztywnymi stronami (tekst jest w języku angielskim).
Trzecia rękawiczka to Arka Noego firmy IKEA z małpką, krokodylem, żyrafą, papugą i panterą. Tutaj również mam mały problem, tym razem z odgłosem paszczowym żyrafy. Jeśli wiecie, jak robi żyrafa, to podzielcie się swoją wiedzą :) Przy tej pacynce książeczki nie ma, ale jak się ją podwinie, to zwierzątka lądują na statku.
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Bee
takich jeszcze nie widzialm:)
Lisa
Mój Jeremy uwielbiał pacynki . Są też na jednego palca hihi mam nadzieję że Nathaniel też będzie chciał się nimi bawić xxx
Mamiczka
Takie na jednego palca też mi się podobają. http://przygodazblw.blogspot.co.uk/2012/10/moja-maa-farma.html – np. te :)
Misiakowa mama
Ale świetne! Ja aktualnie przerabiam bicie szeleszczącego słonia :D
Mamiczka
U nas szeleszczące cuda już poszły w odstawkę. Chociaż jak się Maluchowi przypomni, to nogą kopie szeleszczące elementy na macie :D
ilonas
Moj Smyk tez przepada za takimi pacynkami… jedna (na jednego palca) mam ZAWSZE przy sobie i jest to czasami kolo ratunkowe z doslownym znaczeniu tego slowa :)
Mamiczka
U nas się świetnie sprawdzają w czasie jazdy samochodem. A zwłaszcza jak każdy palec śpiewa inną piosenkę :D
Szczęście Mamy
ooo super te pacynki! Już widzę radość mojego Kubula na ich widok! Świetny pomysł. Zapraszamy również do nas. Blog o podobnej tematyce
Mamiczka
Zaglądamy :D
Dorota
Fajna sprawa z tymi pacynkami, jak moje dziecie były małe to sama im robiłam na szydełku takie cudeńka bo nie było ich nigdzie:-)
Mamiczka
Zazdroszczę talentu :) Ja mam dwie lewe ręce do takich robótek.
Paula
te pacynki są super, kupię (albo zrobimy własnoręcznie ) mojej córce, która jest fanką wszelkiego rodzaju teatrzyków.
mamajaga.blogspot.com
Mamiczka
W przedszkolu miałam taki teatrzyk z kukiełkami. Cała grupa go lubiła.
Oczytana Mama
Ciekawe te pacynki z pewnością zainteresują każdego Maluszka :)
panna mi
O rany! Prześwietne! Uwielbiamy takie mądre zabawki!
Dodaje do obserwowanych i zapraszam jeszcze do siebie :)
Mamiczka
Na pewno będę zaglądać :)
asiolek
Nie zawsze mam czas , ale jak znajdę chwilę to przegląda i przeglądam zaległe posty i boo . Ja chcę te pacynki. Właśnie ja, ale myślę, że mały też by polubił.
Mamiczka
Na pewno :)
li_lia
rewelacyjne zabawki. Swego czasu zakupiłam Młodej pacynkową rękawiczkę w Biedronce za bodajże 16zł. Cena przyzwoita,solidne wykonanie, tylko jakoś Nadia nie widzi potrzeby bawienia się nimi.
Mamiczka
Może jeszcze da się przekonać :)
Kasia M.
prześwietne! takich jeszcze nie widziałam :)