Kilka dni temu, kupując gazety w kiosku, natknęłam się na pojazd, który teoretycznie mógł się spodobać mojemu Maluchowi.
Bumper Car producent Rong Fa Factory (Made in China).
Do wyboru był tygrys, lew i małpa. Zdecydowałam się na lwa. Samochód miał się kręcić, świecić i grać. Proste uruchamianie (wystarczy wcisnąć lwa do środka) dodatkowo mnie zachęciło. Nie zastanawiając się długo przywlokłam to do domu. Działać miało na baterie, więc dodatkowo zaopatrzyłam się w trzy paluszki.
Po pierwszym uruchomieniu pomyślałam sobie, że nawet fajna ta zabawka. Maluchowi aż się oczy świeciły, jak wyciągałam pojazd z pudełka. Po krótkiej chwili światła jednak zgasły i muzyka ucichła. Ale nadal się kręcił. Pomyślałam, że pewnie na takiej zasadzie to działa, że chwilę pogra i dźwięk się wyłącza.
Ale Maluch już nie był taki zadowolony, domagał się kolejnych melodii. Wyłączyłam więc zabawkę i uruchomiłam ponownie, licząc na kolejną dawkę świateł i dźwięków. Niestety się nie doczekałam, bo pojazd nadal jeździł bezdźwięcznie.
Po bliższych oględzinach maski, jej fragment został mi w palcach. Wiedziałam już, że to ostatnie podrygi tej zabawki i wkrótce wyląduje w koszu. Nie mogłam jednak tego zrobić na oczach Malucha, więc przykleiłam to, co oderwałam taśmą i zabawa trwała dalej.
Po kilku kolejnych minutach zabawka zastygła na dobre. Już nawet jeździć nie chciała, a baterie przecież miała nowe. Maluch zniecierpliwiony dłuższym postojem, chciał podnieść samochód do góry i w rączce został mu pasażer – lew. Chwilę popatrzył na niego i rzucił w kąt.
Wykorzystałam ten moment i zabawka trafiła do kosza. Zapłaciłam za nią 23 zł. Zdecydowanie odradzam ten szajs.
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Masakra. Ale w kioskach często takie rzeczy sprzedają. Obecnie staram się kupować zabawki polskich producentów:) Przynajmniej mam pewność, że ich woń nie powali wszystkich domowników, tak jak to czasem bywa z chińszczyzną.
Po przejrzeniu całego bloga nasunęło mi się pytanie o te puzzle podłogowe, które występują na każdym zdjęciu – pewnie polecasz, ale może coś więcej. Napiszesz posta o nich?
Polecam, napiszę o nich posta :) Kupiłam je w tej hurtowni http://www.jokomisiada.pl/index.php, ale przez allegro. Tylko nie widzę ich teraz na stanie, może chwilowo im się skończyły.
no tak, ja też przymierzam się do uzupełnienia mojej strony własnie o zabawki, ale jakoś zabrac się nie moge, a swoje zdanie na temat plastikowego szajsu mam już jakiś czas, tylko, że u nas każde spotkanie z czymś co jest kolorowe bardzo, świeci i piszczy jest na nie, a ja jeszcze czasem się skuszę na tandetę z Chin…
Nie wszystkie plastikowe zabawki są złe :) My bardzo lubimy takie kolorowe, grające i świecące, ale taka zabawka musi być bezpieczna. A teraz większość zabawek produkowana jest w Chinach, Fisher Price też :)
no niestety niektóre to buble też sporo do kosza poszło a inne jeszcze w piwnicy połamane sie walają kiedyś je wsie wywalę tylko wiecznie z dziećmi tam chodzę to nie mogę :/ na oczach
choć Jaś juz dzielnie znosi to wywalanie do kosza ale wtedy haha nie patrzy na to jak wywalam i to ja wywalam on mówi że nie może na to patrzeć choć świadom wszystkiego :P
panna mi
Zawsze czytam Twoje wpisy i mam wyrzuty sumienia, ze czasu brak na komentowanie!Dziękuje za rzetelne recenzje i moc dobrych rad! :)!
Mamiczka
Ja również dziękuję :))
Kruszynka
Fajnie wiedzieć, co kupować, a co nie ;)
Mamiczka
Dokładnie :)
Mamajaga
czasem te kioskowe gadżety i zabawki nie są najlepszej jakości, raz też się nacięłam
Mamiczka
Niestety.
Ewa mama Osinka
No to nieciekawie! A wiesz, że ja chyba widziałam tę zabawkę w wiejskim sklepie i nad nią się zastanawiałam ale teraz już wiem, że jej nie kupię!
Mamiczka
Całkiem możliwe, że to ta sama. Nie kupuj :)
Misiakowa mama
W końcu Mejd in Czajna…
Mamiczka
No niestety dziś większość zabawek jest tam produkowana. Ale niektóre z nich są nawet niezłej jakości.
Zwyczajna mama
o proszę, jak chodzi o szajs, to ja widziałam ;) czemu nie mogę znaleźć tych świetnych zabawek z poprzednich postow…
Mamiczka
Wystawiają na widok nie to, co trzeba :)
Zwyczajna mama
jak chcesz znaleźć cos lepszego, to trzeba porządnie poszukać ;)
Mamade
Masakra. Ale w kioskach często takie rzeczy sprzedają. Obecnie staram się kupować zabawki polskich producentów:) Przynajmniej mam pewność, że ich woń nie powali wszystkich domowników, tak jak to czasem bywa z chińszczyzną.
Mamiczka
Masz rację :)
ila pop
faktycznie! i jeszcze 23 zł? porazka
karosfera
Nie ma to jak zabawki drewniane,edukacyjne.Te plastiki są na chwile.Prawda?
Mamiczka
Nie wszystkie, ale sporo :) Mamy jednak i takie, które pomimo tego, że z plastiku, posłużą na długo. Dużo zależy od wykonania.
Bee
my najbardziej lubimy drewniane zabawki, moga sluzyc nawet prawnukom:)
Rossnett
moze zareklamowac lepiej?
Mamiczka
To nie na moje nerwy :D
Rossnett
szkoda, ja zawsze skladam reklamacje jak cos mi ne pasuje ;)
eva
Ale fajnie, że tu trafiłam. Tematyka bloga w sam dla mnie.
Pozdrawiam
Mama półroczniaczki:)
Mamiczka
Również pozdrawiam i zapraszam częściej :)
eva
Po przejrzeniu całego bloga nasunęło mi się pytanie o te puzzle podłogowe, które występują na każdym zdjęciu – pewnie polecasz, ale może coś więcej. Napiszesz posta o nich?
Mamiczka
Polecam, napiszę o nich posta :) Kupiłam je w tej hurtowni http://www.jokomisiada.pl/index.php, ale przez allegro. Tylko nie widzę ich teraz na stanie, może chwilowo im się skończyły.
Ola Wiecha
O matko, aż starch dawać dziecku takie zabawki, powinno się karać takie osoby które sprzedają taki szajs, niebezpieczny dla dziecka.
Dobrze wiedzieć.
Mamiczka
Dokładnie. Fragment maski, który odpadł bez problemu mógłby wylądować w buzi dziecka.
asiolek
Masakra – najtansza nie byla.
Niestety teraz prawie wszystko ” czajna”.
MaMMa..
uuu.. ale dziadostwo :/
a nie chciałas zwrócić ???
Mamiczka
To nie na moje nerwy :)
MaMMa..
może i lepiej ;D chociaz ja bym męża wyslała z paragonem :P niech zwraca :P
Mamiczka
Na męża nerwy to już tym bardziej nie :D Ale więcej w tym kiosku już na pewno niczego nie kupię :)
Free is my Live
No to ja na pewno nie dam się już wkręcić w zakup tej zabawki co to to nie. dzięki za recenzję !
Mamiczka
Proszę :)
MariAnah
fajnie że o tym piszesz:) ale masz kolorowe fotki:) obserwuję i zaparaszam do siebie:)
Mamiczka
Lubię wszystko, co kolorowe :) Dziękuję za zaproszenie :)
blog o dzieciach
Całe szczęście, że fragment został Tobie w ręce, a nie np: maluchowi w buzi. Masakra z takimi zabawkami.
Mamiczka
Dokładnie.
Agnieszka z kreatywnika
U nas w podobny sposób skończyła gra Krokodyl u dentysty…
Mamiczka
A wygląda na solidnie wykonaną. Dobrze wiedzieć.
kinga_86
no tak, ja też przymierzam się do uzupełnienia mojej strony własnie o zabawki, ale jakoś zabrac się nie moge, a swoje zdanie na temat plastikowego szajsu mam już jakiś czas, tylko, że u nas każde spotkanie z czymś co jest kolorowe bardzo, świeci i piszczy jest na nie, a ja jeszcze czasem się skuszę na tandetę z Chin…
Mamiczka
Nie wszystkie plastikowe zabawki są złe :) My bardzo lubimy takie kolorowe, grające i świecące, ale taka zabawka musi być bezpieczna. A teraz większość zabawek produkowana jest w Chinach, Fisher Price też :)
nie-tylko-moimi-oczami
no niestety niektóre to buble też sporo do kosza poszło a inne jeszcze w piwnicy połamane sie walają kiedyś je wsie wywalę tylko wiecznie z dziećmi tam chodzę to nie mogę :/ na oczach
choć Jaś juz dzielnie znosi to wywalanie do kosza ale wtedy haha nie patrzy na to jak wywalam i to ja wywalam on mówi że nie może na to patrzeć choć świadom wszystkiego :P
Mamiczka
Ja wywalam jak Maluch śpi :D