Dzisiaj kolejna odsłona naszych wspólnych zabaw plastycznych. Tym razem Maluchowi towarzyszył tata. Moja rola polegała na wyborze jakiegoś fajnego zadania do wykonania, któremu Maluch będzie mógł sprostać. Tym razem postawiłam na zabawy z taśmą klejącą. Maluch pomysł na stworzenie rakietki do ping-ponga zaakceptował, więc wraz z tatą zabrał się do pracy.
Co potrzebujemy do tej zabawy plastycznej? Tekturę (może to być np. fragment jakiegoś starego kartonu), tektura falista (najlepiej kolorowa, ale może być zwykła, którą można pomalować na wybrany przez siebie kolor), nożyczki, klej, wycinanka (my wykorzystaliśmy samoprzylepną, ale może być też zwykła), mazak, taśma izolacyjna (lub kolorowa taśma klejąca).
Najpierw tata Malucha na gładkiej tekturze narysował mazakiem kształt dłoni (albo coś, co miało tę dłoń przypominać :)), z rakietkowym przedłużeniem. W tym czasie Maluch dostał osobną kartkę, na której walczył ze swoimi nożyczkami i klejem. Kiedy wspólnie coś tworzymy, staram się, żeby Maluch nie siedział bezczynnie, bo wtedy szybko może się znudzić.
Po chwili Maluch wpadł na pomysł, że chce mieć odrysowaną swoją dłoń. Tata Malucha zabrał się zatem do pracy. Najważniejsze, żeby tego typu ćwiczenia, od początku do końca pozostawały zabawą. Warto robić krótkie przerwy, jeśli dziecko ma ochotę zrealizować jakiś swój pomysł.
Po odrysowaniu dłoni Malucha, tata wrócił do tworzenia rakietki. Wyciął przygotowany szablon dłoni, a następnie odrysował go drugi raz. On również został wycięty.
Maluch w tym czasie bawił się swoimi nożyczkami, tnąc papier w różnych kierunkach.
Przyszedł czas na klejenie. To zadanie dla Malucha. Najpierw smarował klejem oba szablony dłoni, a następnie wraz z tatą je ze sobą połączył.
Po złączeniu szablonów, tata Malucha przygotował jeszcze mały prostokąt, jako dodatkowe wzmocnienie na rączce rakiety. A co Maluch robił w tym czasie? Zapoznawał się z taśmą.
Przyszła kolej na obklejenie rączki rakietki taśmą. To zadanie również należało do Malucha. Robił to pierwszy raz, ale mimo tego świetnie sobie poradził :) Bardzo mu się to podobało i na pewno częściej będziemy się bawić w ten sposób.
Rakietka gotowa, ale trzeba ją jeszcze ozdobić. Najpierw użyliśmy do tego kolorowej tektury falistej. Tata Malucha narysował na niej koło, a następnie je wyciął.
Maluch w tym czasie wziął mazak i zabrał się za dekorowanie według swojej wizji.
Przyszedł czas na kolejne klejenie. Maluch od razu chwycił za klej, posmarował wycięte koło, a następnie nakleił je na rakietkę.
Na koniec podałam Maluchowi kolorowe wycinanki samoprzylepne i wybrał wzór, z którego tata powycinał różne kształty. Maluch dekorował sam.
Można grać! Tę zabawę plastyczną pamiętałam z dzieciństwa, ale posiłkowałam się “Plastyką dla dzieci”. Aby rakietka była mocniejsza, warto ją zrobić z czterech warstw lub dodatkowo zabezpieczyć rączkę (w miejscu, w którym się łączy z szeroką częścią). My tego typu rzeczy robimy głównie w celu urozmaicenia zabaw plastycznych, ale Maluch chętnie wykorzystał tę rakietkę do odbijania lekkiej, piankowej piłki.
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Agata
Świetny szczegółowy opis! Zrobię coś takiego z moją córeczką. Pozdrawiam :-)
Mamiczka_Malucha
Miłej zabawy :)
Magda
Tez robilismy cos podobnego z mlodym ale ksztalt byl inny… ten jest pomyslowy i bardziej ciekawy dla dzieci.
Mamiczka_Malucha
Chciałam Maluchowi trochę urozmaicić to tworzenie ;)
Paulina Kwiatkowska
Ale genialne !!! Jestem pod ogromnym wrażeniem, a Olek jakie ma bujne loki <3
Mamiczka_Malucha
Po mamusi :D
Kiti
Bardzo ładna i taka kolorowa. Teraz nic, tylko odbijać piłeczkę.
Oxichka G
o wow!!!!!!!! wdrażamy! dziękujemy :)
Mamiczka_Malucha
Bawcie się dobrze! :))