Całkiem niedawno wrzuciłam na INSTAGRAM zdjęcie kreatywnego zestawu, a później pokazałam go również na facebooku ———> FANPAGE BLOGA. Sporo osób pytało mnie, co to jest, czy warto kupić itd. Specjalnie dla Was zrobiłam krótką fotorelację z tworzenia jednego potwora. A nie było to łatwe zadanie, bo akcja przy tego typu pracach plastycznych dzieje się szybko, a poza tym bawiliśmy się tym wieczorem, więc oświetlenie w pokoju też nie sprzyjało fotografowaniu. Zdjęcia są, jakie są, ale mam nadzieję, że wystarczająco prezentują ten świetny produkt.
Moja pierwsza mozaika (wyklejanka) Monsters (Potwory) marki Orb Factory wpadła mi w oko zupełnym przypadkiem. Robiłam akurat zakupy w jednym z klubów zakupowych (Limango), kiedy zauważyłam wyprzedaż różnych produktów tej firmy. Nie znałam jej, więc postanowiłam kupić dwa zestawy na próbę (drugi trafi do kuzyna Malucha).
Planowo ten zestaw miał być jednym z prezentów na Dzień Dziecka (o tym, jak minął nam ten dzień możecie przeczytać tu ——–> NASZ DZIEŃ DZIECKA), ale sprytny Maluch go zauważył, więc zabawę rozpoczęliśmy kilka dni wcześniej.
Nasz zestaw składa się z 3 plansz z potworami. Każda z nich ma “naklejki”, a zadanie dziecka polega na ich uzupełnieniu dołączonymi materiałami plastycznymi. Są tu miękkie kuleczki w dwóch kolorach (jakby z waty), ciastolina (niemal identyczna, jak nasza COOLINDA) i brokat w dwóch kolorach. W zasadzie całą planszę Maluch robił samodzielnie, ale musiałam mu pomóc przy odklejaniu “naklejek”. Są tak mocno przytwierdzone, że w pierwszej chwili myślałam, że producent się pomylił i zapomniał zrobić odklejanych elementów. Trochę się namęczyłam, zanim udało mi się odkleić te fragmenty. Po zdjęciu “góry” zostały klejące elementy, które Maluch dekorował. Niestety brokat jest w zwykłej folii, więc ciężko się go przechowuje po skończonej zabawie. Oczywiście ruchy Malucha są jeszcze średnio skoordynowane, więc zielone i złote drobinki mieliśmy dosłownie wszędzie: na dywanie, na materacu, a nawet na sobie. To zdecydowanie minus tego zestawu, bo wystarczyłoby, aby był w malutkich pojemniczkach (jak ciastolina) i już byłoby łatwiej z jego przechowywaniem. Mimo wszystko uważam, że ten zestaw jest rewelacyjny i bardzo się cieszę, że się na niego skusiłam. Na koniec trzeba było połączyć ze sobą planszę z ramką (tu też była potrzebna moja pomoc). Dodatkowo dół obrazka wzmocniłam podklejeniem z taśmy klejącej. Maluch nie żałował kulek, więc miałam mały problem z dociśnięciem ścianek. Dzieło Malucha zdobi teraz ścianę w naszej kuchni :)
Wyklejanka jest przeznaczona dla dzieci od 3 roku życia, ale według mnie mogą się tym bawić również młodsze dzieci (pod opieką rodziców). Wszystko zależy od tego, czy dziecko lubi takie plastyczne zabawy i od sprawności jego paluszków. Maluch ma obecnie 2 lata i 9 miesięcy. Tego typu zestawy świetnie ćwiczą koordynację ruchów i motorykę małą. Uczą też dokładności i cierpliwości. Są także ciekawym pomysłem na zapoznawanie dziecka z różnymi fakturami.
Zestaw kupiłam w promocji za 25 zł, ale znalazłam go w równie dobrej cenie tu ——–> MOZAIKA Z POTWORAMI. Z tej samej serii są także dinozaury ———> MOZAIKA DINOZAURY, które też na pewno spodobałyby się Maluchowi!
A teraz możecie zobaczyć krok po kroku, jak Maluch sobie radził z jednym z potworów.

O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Ines
Bardzo fajne!! Ale mój synek jest juz na to za duży…szkoda że nie wiedziałam o tym wcześniej.
Z tej firmy mieliśmy kiedys wyklejanke z pojazdami, też fajna zabawa :)
Mamiczka_Malucha
To taką wyklejankę z pociągiem mamy właśnie dla kuzyna Malucha :)
Paulina Kwiatkowska
Genialne. Faktycznie widać, że Maluch brokatu nie żałował, ale jaki efekt.
Mamiczka_Malucha
Myślałam, że tam padnę, jak to zaczął sypać :D Ale nie wyręczam go w takich rzeczach.
Kiti
Przepiękne to wyszło:) Z pewnością przez długi czas będzie zdobić Waszą kuchnię:)
Mamiczka_Malucha
Oboje fajnie się przy tym bawiliśmy :) Ciekawe, gdzie będzie chciał powiesić kolejne potwory.
Magda
Uwielbiam takie rzeczy! To jest chyba jednorazowego użytku?
Pozdrawiam, Magda :-)
Mamiczka_Malucha
W zasadzie tak :))
Beata Kurgan-Bujdasz
bardzo mi się to podoba- potwory i chłopcom by się spodobały :)
Mamiczka_Malucha
Mój Maluch jest teraz na etapie miłości do takich dziwadeł :)
kammak
Bardzo fajny prezent, zabawa świetna i jeszcze piękny obrazek na ścianie :) super :D
Mamiczka_Malucha
Jak patrzę na niego rano robiąc sobie kawę, to od razu mam lepszy humor :)