Kto zagląda regularnie na fanpage bloga ten wie, że mój laptop, na którym piszę dla Was posty, się zepsuł. A właściwie pewien mały osobnik oderwał część górną od dolnej i siłą rzeczy samą klawiaturą, bez monitora, niewiele mogę zdziałać ;) Naprawa trwa, ale z uwagi na okres świąteczny wszystko się przedłuży w czasie. W związku z tym nowe wpisy pojawią się prawdopodobnie dopiero w nowym roku (poza świątecznym wpisem z udziałem Malucha, na który zapraszam w niedzielę). Mam nadzieję, że do tego czasu nie zapomnicie o moim blogu i po przymusowej przerwie technicznej nadal będziecie tu zaglądać ;)
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Agusiek
Oby naprawa szybko poszła :)
Mama Kubusia
jeeeej współczuję ,ja bym chyba umarła :D haha ,wesołych :*