243. Czym zająć dziecko w czasie inhalacji?

U nas temat bardzo na czasie. Jak wiecie, Maluch od ponad tygodnia choruje. Początkowo była to wirusówka, a obecnie jest to już niestety zapalenie oskrzeli. Wprawdzie z gorączką nie ma już problemu (antybiotyk jednak swoje robi), to kaszel i katar nadal bardzo utrudnia Maluchowi funkcjonowanie.

Jednym ze sposobów leczenia jest u nas inhalacja (dwa razy dziennie). Z uwagi na to, że poza solą fizjologiczną podaję Maluchowi w ten sposób jeden z leków, staram się, żeby wytrzymał “zabieg” do końca. Niestety nie jest to proste, bo Maluch nie przepada za inhalowaniem.

choroba

Zwykle jedna seria trwa około 10 minut. Co zrobić, żeby Maluch wytrzymał tyle w masce lub chociaż dał ją sobie trzymać blisko twarzy?

1. Robimy kisiel na niby.

Na materacu/podłodze rozkładamy folię. Rozstawiamy miski różnej wielkości, ewentualnie małe garnki. Do tego obowiązkowo łyżeczki w różnych kolorach i o różnych wielkościach (ja używam plastikowych, w tych tych do leków). Dodatkowo możemy dołożyć kubki, sitko, drewniane łyżki, wszystko to, co mamy w kuchni. Para sobie leci, a my zabieramy się za “gotowanie”. Ja akurat wykorzystuję prawdziwy kisiel w proszku (dlatego, że jest kolorowy), ale równie dobrze może być to mąka lub cukier. Maluch przesypuje proszek między naczyniami, miesza itd. Czas leci, a my jesteśmy coraz bliżej celu ;) Jeśli inhalacja jeszcze się nie skończyła, a dziecko jest już zniechęcone, można do zabawy włączyć wodę. Mieszamy proszek z wodą i zaczynamy zabawę od początku. Zanim dziecko dokładnie wymiesza miksturę zyskamy na czasie. To nasza zabawa numer 1 w czasie inhalacji.

2. Zabawa w nurka.

Aby zachęcić dziecko do nałożenia maski lub zbliżenia twarzy do pary, można nałożyć mu okulary przeciwsłoneczne lub takie do pływania. U nas początkowo problemem było to, że para leciała Maluchowi do oczu, co niezbyt mu odpowiadało. Okulary szybko rozwiązały ten problem. My akurat mamy takie na gumce, bez plastikowych boków, dzięki temu Maluch samodzielnie je zakłada i ściąga. Kiedy ma już na sobie i okulary i maskę udajemy, że jest nurkiem. Dodatkowo można dziecko wsadzić np. do dmuchanego koła albo założyć mu dmuchane rękawki. Minus tej zabawy jest taki, że za drugim/trzecim razem nie jest już taką atrakcją, jak początkowo i może potrwać zaledwie minutę/dwie. Zawsze to jednak jakiś krok do przodu. Oczywiście można tę zabawę modyfikować w dowolny sposób, np. rozkładając ręcznik plażowy itd.

3. Robimy zdjęcie dla babci/dziadka.

Zachęcamy Malucha do założenia maski, żeby zrobić fajne zdjęcia lub krótki film dla babci, dziadka, cioci itd. Najlepiej wybrać tutaj taką osobę, którą dziecko bardzo lubi. Ale może być to również bohater bajki, książki itd. Prosimy dziecko o piękne uśmiechy i machanie do kamery.

4. Karmimy zwierzęta.

Rozkładamy figurki zwierząt lub ulubione maskotki dziecka. Wcześniej można przygotować sobie worek z jedzeniem (chodzi o to, żeby było kolorowe). Może być z plasteliny, namalowane, tu wszystko zależy już od nas. Ja idę na łatwiznę i wykorzystuję do tego kapsułki z kawą. Zadanie Malucha polega na tym, żeby poszczególnym zwierzętom dać jedzenie w określonym kolorze, np. czarny koń dostaje czarną kapsułkę, brązowa koza brązową itd.

5. Oglądanie bajek/czytanie książek.

Tu najlepiej wybrać takie, które rzadko dziecko ogląda lub czyta. U nas to akurat się nie sprawdza w takiej sytuacji, bo bajki i książki to dla Malucha codzienność. Ale być może u kogoś taki sposób się przyda.

6. Salon fryzjerski.

Nie lubię kiedy dotyka się moje włosy, dlatego Maluch nie ma zwykle z nimi do czynienia. Na czas inhalacji robię wyjątek. Wręczam mu grzebień, spinki (najlepiej takie duże klamry) oraz gumki i pozwalam pakować to wszystko w moje włosy. Jak Maluch siedzi w masce to siadam do niego tyłem, a jak nie chce jej włożyć i sama muszę ją trzymać, to wtedy siadam przodem i opuszczam głowę na dół, żeby trochę tych włosów miał w zasięgu rąk.

7. Rysowanie po plecach.

W ramach desperacji, można również pozwolić dziecku na malowanie mazakami po plecach. Siadamy do niego tyłem, wręczamy przybory i parę minut mamy z głowy. Jak to się znudzi, można spróbować z naklejkami. Wprawdzie jest potem problem z samodzielnym zmyciem/zdjęciem tego, ale coś za coś ;)

Macie jakieś inne, sprawdzone sposoby? Podzielcie się nimi ze mną, bo przed nami jeszcze pewnie kilkanaście takich serii z inhalatorem.

mamiczka_logo

 

Mamiczka

O autorce: Mamiczka

Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.

11 komentarzy

  • Iwona Masłowska

    my włączamy na tablecie/telefonie dziecięce teledyski z ulubionymi zwierzątkami bądź z dziećmi w rolach głównych :)

  • Haha, to rysowanie po plecach mnie mega rozbawiło. rzeczywiście musicie być zdesperowani ;) My tylko oglądamy bajki na Tatusiowym smartfonie, więc nie pomogę ;) Na inne rzeczy nie wpadłam, może dlatego, ze dziecię ie da sobie maski na twarz założyć i albo sama trzyma (b. krótko) albo jak tak lawiruję z tymi kablami by cokolwiek wdechnęła ;)

  • Mamiczko, a ty sama te zabawy wymyśliłaś, czy gdzieś podejrzałaś? Jeżeli chodzi o książki– może nowa inna książka? U nas książki też są na topie, ale niedawno nasza ukochana niania przyniosła książkę – album Ryby ozdobne, z ładnymi zdjęciami ryb akwariowych…. I mój mały przepadł, chodzi, ogląda, pokazuje mi, tłumaczy (bardziej po swojemu), co jest na zdjęciach, albo siedzi zaczarowany i ogląda te ryby… tak przez 10 minut

    • Zabawy od 1 do 4 wymyśliłam sama, wychodziły nam zupełnie spontanicznie, bo musiałam coś na biegu organizować, jak inhalator chodził, a Maluch uciekał, a 6 i 7 pamiętam ze swojego dzieciństwa :)
      Mam takie różne albumy/encyklopedie ze zwierzętami, spróbuję z nimi jutro! Dzięki :D

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz używać tych tagów HTML i atrybutów:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>