191. Kurczę blade w nowym wydaniu.

I znowu powrócę dzisiaj do czasów mojego dzieciństwa. Niedawno pokazywałam Wam książkę, którą lubiłam, kiedy byłam mała —-> KLIK. Okazuje się, że to co dobre, sprawdza się również po kilkudziesięciu latach.

Kurczę bladeWandy Chotomskiej to kolejna świetna książka Wydawnictwa Babaryba.

SAM_1804

Ilustracje do tej książki stworzył Edward Lutczyn. Tego pana chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Tworzone przez niego rysunki mają charakterystyczną kreskę i bardzo je lubię.

Dodatkowym atutem tego wydania jest to, że jest to książka dwujęzyczna. Cały wierszyk napisany jest również w języku angielskim, co niewątpliwie przyda się także przy trochę starszych dzieciach. Wiadomo, że dzieci lepiej przyswajają wiedzę, kiedy połączy się to z zabawą.

Cała historyjka jest rymowana i obecnie Maluch uczy się jej na pamięć. Jest dość krótka, więc myślę, że nie będzie z tym problemu. Perypetie małego kurczaka spodobały mu się tak samo, jak mnie.

Wierszyk jest zabawny, a Maluch w trakcie czytania ze śmiechem woła “kurczę blade”. Jego ulubiony fragment to “Wyskoczyło kurczę z jajka, kurczę blade, to nie bajka!“. Na razie korzystamy wyłącznie z polskiej wersji, ale z czasem zacznę czytać Maluchowi tę książkę również po angielsku.

Przyznam, że początkowo miałam mieszane uczucia, jak Maluch zareaguje na fragmenty ze szpadą i wkładaniem kurczaka do piekarnika. Wiele wierszyków z dawnych lat zawiera tego typu elementy. Okazało się jednak, że Maluch doskonale wczuł się w poczucie humoru autorki i książka naprawdę go bawi. Kurczak okazał się sprytniejszy niż dziadek i wierszyk dobrze się kończy.

Książka ma sztywne strony i zaokrąglone rogi. Ilustracje są proste i wyraźne, więc przyciągają uwagę Malucha. To nasz drugi egzemplarz tej książki. Pierwszy tak się spodobał dziecku znajomych, że zabrali go ze sobą ;) Maluch był wtedy jeszcze za mały na tę historię, za to teraz szalenie mu się podoba.

Kto z Was nie pamięta tej książki ze swojego dzieciństwa, to koniecznie powinien to nadrobić. Być może w czasie czytania poszczególne rymy odświeżą Wam pamięć ;)

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Babaryba. Możecie ją kupić w promocyjnej cenie tu —–> KLIK.

SAM_1806

SAM_1807

SAM_1809

SAM_1810

SAM_1812

SAM_1814

SAM_1811

SAM_1805

SAM_1817

podpis

Mamiczka

O autorce: Mamiczka

Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.

17 komentarzy

Zostaw komentarz do li_lia Cancel Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz używać tych tagów HTML i atrybutów:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>