Mój brat, jako dziecko, był wielkim fanem Kubusia Puchatka. Naprawdę wielkim. Dziś jest już dorosłym facetem, ale mam zachowaną całą jego serię książek z Puchatkiem.
Maluch też go bardzo lubi. Zresztą osobiście nie znam dziecka, które Puchatka by nie lubiło. Coś jest takiego w tym niedźwiadku, że przyciąga do siebie dzieci z pokolenia, na pokolenie.
Dzisiaj pokażę Wam dwie książki z serii Kubuś i Przyjaciele. Obie Wydawnictwa Egmont, w małym formacie, ze sztywnymi stronami, w sam raz dla najmłodszych.
Pierwsza z nich to “Nie ma jak kąpiel!“. Kupiłam ją kiedy Maluch miał niecały rok. Do dzisiaj bardzo ją lubi. To krótkie opowiadanie o tym, jak przyjaciele Kubusia nie chcieli się kąpać. Puchatek wraz z Mamą Kangurzycą znaleźli jednak sposób na to, żeby ich do tego zachęcić. Chociaż nie przepadam za zdrobnieniami typu “kąpiółka”, “miodzik” to Maluchowi takie odmiany się podobają. To go po prostu bawi. Są dni, kiedy wałkujemy tę książkę po kilkanaście razy dziennie.
Na końcu tej książki jest takie krótkie podsumowanie i kilka dobrych rad Puchatka. Ten fragment Maluch lubi najbardziej: “Poproś mamę, żeby zrobiła ci pianę w wannie”. Muszę przyznać, że pilnuje, żeby ten punkt był spełniony ;)
Druga książka to “Przysmaki“. Otrzymałam ją jakiś czas temu w ramach akcji Kubusiowa Akademia Gotowania, o której pisałam tu —-> KLIK. To fajne, krótkie rymowanki, których bohaterami są Prosiaczek, Sowa, Tygrys, Puchatek, Królik i Kłapouchy. Wierszyki bardzo przypadły Maluchowi do gustu i szybko nauczył się ich na pamięć. Jeden z nich to: “Na stole jest talerz, a na nim babeczka. To deser Puchatka! I jego łyżeczka”. Tego typu książki są idealne do treningu jego pamięci. U młodszych dzieci sprawdzą się również jako poszerzanie zasobu słów.
Jeśli masz w domu małego niszczyciela, to te książki będą dla niego odpowiednie ;)

O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Kiti
Ta Przysmaki mi się podoba. Chciałabym też poznać z tej serii Zwierzęta, może kiedyś mi się uda:)
A z Kubusia Puchatka najbardziej lubię Maleństwo :P
Mamiczka_Malucha
Też się czaję na Zwierzęta ;)
Moim faworytem jest Prosiaczek.
Paulina Kwiatkowska
Książeczka Przysmaki jest przepyszna:)
Joanna Andryszczyk
fajne :) akurat tych nie znam mamy inne kubusiowe po starszaku
Agusiek
Przysmaki smacznie się zapowiadają :D
Antoniana
całe moje dzieciństwo ; P
MaMMa
uwielbiam Kubusia i mój mały też :-)))
teraz poluje na jakąś książeczkę o Mikołaju… ;-)
Mamiczka_Malucha
Chyba coś mamy o Mikołaju, tylko nie wiem gdzie :D Muszę popatrzeć.
Agata
książeczki kupione Przysmaki i jeszcze KP Kolory,
dajesz mi pomysły na prezenty pierwsze były farby w sztyfcie teraz książeczki co będzie następne??:) pozdrawiam
Mamiczka_Malucha
Niedługo zrobię wpis z pomysłami na prezenty gwiazdkowe, które znajdują się na mojej liście do kupienia. Może coś Ci wpadnie w oko ;)
Porcelinka.
Tak się składa, że ja znam takiego jednego trzy latka który nie lubi Puchatka, nawet Prosiaczek nie jest w stanie zachęcić go do tej bajki, chodź jest miłośnikiem wszystkich świnek.
Mamiczka_Malucha
Takich dzieci na pewno jest trochę, ale ja akurat osobiście takiego nie znam ;)
Wiadomo, że każde dziecko ma swój gust. Akurat prosiaczek to taki mało świnkowy mi się wydaje w tej bajce. Może dlatego :D
AgaMamaDusi
Chyba nie ma Dziecka co by książeczek o Puchatku nie lubiło :)
Guest
Moja córa ostatnio odkryła Puchatka:) Ciekawe co on takiego ma w sobie, że wszystkie dzieci za nim przepadają??? – ja nie wiem.