Kiedy zobaczyłam okładkę tej książki, czułam, że będzie to coś wesołego. Bardzo lubię takie książki, przy których można się pośmiać. Koniecznie chciałam ją przeczytać Maluchowi jak najszybciej. Niestety, kiedy pokazywałam mu okładkę, wcale nie chciał wiedzieć co jest w środku i nie chciał, żebym ją czytała. Mimo wszystko próbowałam, pokazywałam, aż w końcu któregoś dnia sam przyniósł ją do czytania. I odkąd posłuchał jej pierwszy raz i zobaczył, co jest w środku, właściwie nie ma dnia, żebyśmy jej nie czytali.
“Antonino w walce z czasem” Juan Arjona Lluisot to śmieszna książka Wydawnictwa TAKO.
O książkach tego wydawnictwa pisałam już —> TU i —> TU. Ta również mnie zachwyciła tak, jak poprzednie.
Główny bohater, Antonino, bardzo lubi spacerować po lesie. Pewnego dnia spotyka tam uwięzionego we wnykach niedźwiedzia. Postanawia mu pomóc, jednak ma na to bardzo mało czasu – tylko 5 minut. W tym czasie musi przebiec z niedźwiedziem przez las, wspiąć się na górę i zejść z niej, przedrzeć się przez bagna, przepłynąć rzekę i przemierzyć długą aleję, która wiedzie do szpitala. Czy da radę? Sprawdźcie sami ;) Tekst jest krótki, więc nadaje się również dla niecierpliwych czytelników.
Jestem zachwycona ilustracjami tej książki. Są niesamowicie wesołe i idealnie oddają emocje bohaterów. Jest to dość abstrakcyjne poczucie humoru, ale akurat my takie lubimy. Podoba mi się również to, że tego typu książki mogą być podstawą do rozmawiania z dziećmi o tym, że nie należy krzywdzić zwierząt.
Książka jest małego, podłużnego formatu. Ma twardą okładkę, ale strony nie. Bardzo chciałabym dokupić dwie pozostałe części z serii, tzn. “Antonino tam i z powrotem” i “Antonino ze snu w sen”. Niestety nie ma ich obecnie na stronie wydawnictwa i nie widziałam ich w żadnej księgarni. Być może jeszcze się po prostu nie ukazały, bo ta część jest wskazana jako pierwsza z serii. Gdyby ktoś z Was wiedział czy są gdzieś dostępne, to proszę dajcie znać :)
Można ją kupić np. tu —-> KLIK.

O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Hally
Mamy i lubimy bardzo:) też chciałam kupić diwe pozostałe ale nigdzie się z nimi nie spotkałam:(
Joanna Andryszczyk
fajna fajna :)
Maniamamowania
Sympatyczny jest ten Antonino. U nas ostatnio na topie jest “Łódeczka” Zapraszam na recenzję http://maniamamowania.pl/o-wielkiej-przyjazni-i-wyjatkowej-zabawce-recenzja-ksiazki-lodeczka/
Hordubal
U nas Antonino jest czytany non stop. W końcu najważniejsze dla córki jest fakt, że niedźwiedź jest ranny. Uwielbia książki o chorych zwierzętach. Kolejne części dopiero się pojawią, więc jeszcze musimy zaczekać.
Mamiczka_Malucha
No to czekamy z niecierpliwością :))
Kiti
Ilustracje bardzo mi się podobają i fabuła też:)
Paulina Kwiatkowska
Super, że książeczka ma też przesłanie. Ilustracje fenomenalne!
Ruby Soho
fajna książeczka, ilustracje ładne
Gosia
widziałam już gdzieś tą książeczkę i od razu zapałałam wielką chęcią zakupu. To poczucie humoru, które prawdopodobnie przypadłoby do gustu mojemu synkowi.
zosia mosia
Dzięki za recenzję. Nie znałam, a jestem pewna, że Zosi się spodoba. Już zamówiłam. :) Na facebooku zostawiłam zaproszenie na książkowe rozdanie urodzinowe. Może będziesz miała ochotę wziąć udział. :)
Mamiczka_Malucha
Dziękuję za zaproszenie :)) Mam nadzieję, że Zosia będzie z Antonino zadowolona :)
Aneta Flow
Na pewno by się nam spodobał!