Maluch obecnie ma 2,5 roku. Wprawdzie jeszcze nie potrafi poprawnie liczyć, ale od dawna wykazuje duże zainteresowanie cyframi i bardzo lubi liczyć po swojemu, czyli jeden, dwa, trzy, pięć, osiem, dziesięć, dwanaście. Był taki okres, że liczył prawidłowo do ośmiu. Okazało się jednak, że nie do końca rozumiał istotę tego liczenia i było to po prostu na zasadzie takiej “pamięciówki”, niż świadomie. Nie jestem zwolenniczką szybkiej edukacji na siłę, za to bardzo lubię rozwijać w Maluchu jego naturalne zainteresowania. Kiedy widzę, że interesuje go alfabet, wyciągam różne książki/karty z literami i ćwiczymy. Z kolei kiedy widzę, że ma ochotę na cyfry/liczby, wyciągam takie do nauki liczenia. Na wszystko przyjdzie jeszcze czas, ale skoro coś sprawia Maluchowi przyjemność, to chętnie w tym uczestniczę.
O liczeniu mamy różne książki. Jedną z nich jest “Poznajemy cyferki. Kręć i ucz się” Wydawnictwa Wilga.
Kiedy na fanpagu bloga KLIK wstawiłam zdjęcie tej książki, zapowiadając wpis, jedna z czytelniczek KLIK poinformowała mnie, że dziś jest Dzień Matematyki :) Taki zbieg okoliczności, bo nawet o tym nie wiedziałam.
W książce poznajemy cyfry od 1 do 5. Na każdej stronie czeka na dziecko krótki opis danej cyfry i zadanie, które powinno wykonać (np. pokazać paluszkiem 1 króliczka, powiedzieć ile widzi traktorów, znaleźć myszkę, która się schowała itd.). Jest tam również koło, którym należy pokręcić, aby znaleźć np. jedno, dwa lub trzy zwierzątka. Koło chodzi lekko, więc Maluch nie ma problemów z jego samodzielnym kręceniem. Na ostatniej stronie jest krótkie podsumowanie, czyli trzeba odszukać poszczególne zwierzątka i je policzyć.
To wbrew pozorom nie tylko książka do nauki liczenia. Dziecko może tu również ćwiczyć rozróżnianie kolorów, rozpoznawanie zwierząt i ich odgłosów oraz ćwiczyć spostrzegawczość i wzbogacać swoje słownictwo. Może również np. przeciągnąć się dwa razy, jak kotek lub klaskać w dłonie trzy razy. Bardzo lubię tego typu książki, które w formie wesołej i wciągającej zabawy pomagają również przekazać dziecku jakąś wiedzę lub ją utrwalić.
Książka jest dość dużego formatu (około 29 cm x 22 cm). Ma twardą okładkę i sztywne strony. Wprawdzie rogi okładki nie są zaokrąglone, ale strony w środku już tak. Ilustracje są bardzo kolorowe i szczegółowe. Mój Maluch bardzo lubi takie książki.
Przeznaczona jest dla dzieci od 3 roku życia, ale moim zdaniem spodoba się również młodszym dzieciom.
Można ją kupić np. tu —-> KLIK.

O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Joanna Andryszczyk
mamy ją bardzo już zużyta :P
Mamiczka_Malucha
Ale coś odpadło? :D Pomogła w liczeniu?
Joanna Andryszczyk
nie nic nie odpadło cała ale ślady ma :) pomogła młody zna wszystkie cyferki tylko z dwójka ma problem ale i tak woli układac puzzlowe drewniane cyferki on nadal teraz nie ksiązkowy :P
Mamiczka_Malucha
O widzisz, to u nas teraz z kolei w drugą stronę się zrobiło. Bo Maluch był bardzo puzzlowy, a od jakiegoś czasu przestały go interesować. Przypuszczam, że to przejściowe, bo naprawdę bardzo lubił układać. Tyle różnych, fajnych puzzli czeka na pokazanie, ale na razie nic nie mogę o nich napisać, bo główny zainteresowany nie chce ich przetestować :D
Joanna Andryszczyk
pewnie przjściowe choć u nas długo to trwa ale czasem powoli sięga po ksiązkę nawet ostatnio mu dwie kupiłam i bardzo zainteresowały go muszę je na blogu pokazac bo fajne
Joanna Andryszczyk
a jak jest już starszak z zerówki to już tylko szaleją nie ma mowy juz o czytaniu nawet z Jankiem
Mamiczka_Malucha
O, to pokaż je koniecznie. Chętnie o nich poczytam.
Gosia
Liczenie też ćwiczymy i ciągle nie wiem kiedy coś wie a kiedy po prostu udaje i strzela.
Mamiczka_Malucha
Czasem ciężko to stwierdzić :))
Paulina Kwiatkowska
Boska! Lubię, gdy książeczki mają wielorakie zastosowanie.
Kiti
Bardzo mi się podoba, ma takie żywe kolory. Zapamiętam na przyszłość.
Misiovoblog
O to coś dla mojej córeczki, u nas miłość do cyferek kwitnie :)
Prezentuje Prezenty
To wygląda na idealną książeczkę dla Oleńki :) Ty to umiesz fajne rzeczy dla maluchów wyszukać!
Mamiczka_Malucha
Staram się ;)
surrealistka
Mamy i chwalimy!
Yllla
My mamy książeczkę z cyframi magnesami. Też przewidziana jest dla dzieci powyżej 3 roku życia, ale Wiki lubi po nią sięgać. Już za pierwszym razem bez problemu dopasowała cyfry do konkretnej strony (na kolejnych stronach są narysowane: słoń, 2 wrotki, 3 kotki …) na takiej zasadzie jak dopasowuje się puzzle, a wraz z kolejnymi “czytaniami” zaczęła liczyć wskazując kolejne sztuki palcem.
Mamiczka_Malucha
Yllla, a możesz wrzucić link do tej książki?
Yllla
Przepraszam, że tak późno http://merlin.pl/Liczby-Lekcje-z-magnesami_praca-zbiorowa/browse/product/1,947038.html?gclid=CKu8zI7Ehr4CFa-WtAodsm0A0Q
Mamiczka_Malucha
Fajna! Nie mamy takiej.