Kiedy Maluch był jeszcze w brzuchu, szukałam czegoś, co będzie umilać mu leżenie od samego początku. Wiedziałam, że noworodki najlepiej lubią kontrasty, ale jednocześnie chciałam, żeby otaczały go żywe kolory. I znalazłam coś, co łączy te dwa warunki.
Z jednej strony dominuje kolorystyka czarno-biała, a z drugiej pozostałe kolory.
Książeczkę można przyczepić do szczebli łóżeczka (pełni wówczas dodatkowo funkcję częściowego ochraniacza), rozłożyć w gondoli wózka lub po prostu na macie. Zachęca Malucha do leżenia na brzuchu. Jest solidnie wykonana i łatwo się czyści.
Maluchowi spodobała się od razu. Początkowo częściej rozkładałam mu tę kontrastową stronę, ale z czasem coraz częściej kolorową, z wystającymi elementami.
Korzystamy z niej do dzisiaj, głównie w czasie jedzenia, kiedy potrzebny nam jakiś zabawiacz. Mamy tam m.in. lusterko, kolorową szachownicę, rożne śmieszne fryzury i myszkę z grzechotką. Napisy są w języku angielskim. Ulubiony obrazek Malucha to królik w różowej sukience. Dostaje najwięcej mokrych buziaków.
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Kruszynka
Jakie fajne :)
MaMMa..
bardzo fajna ta książeczka :-)
inKa
Podoba mi się ta książeczka, my mieliśmy pierwszą czarno białą.
Mamiczka
Teraz coraz więcej jest takich książek, dawniej nic nie było i samemu trzeba było rysować :)
Zwyczajna mama
na początku noworodkowi wystarczą rysunki :) i to najlepiej czarno-białe, a do tego jeszcze proste – jakies kształty (kwadrat, koło, trójkąt itd.), proste rysunki – buzki (minki, np. uśmiechnięta, smutna itd.), szachownica…ale książka bardzo fajna – dla starszego niemowlaka – rożne faktury, ciekawe rysunki i zabawiacze ;) no i dodatkowa funkcja – ochraniacz
Mamiczka
Dokładnie tak :) Chociaż ja jej używałam od samego początku.
Mamajaga
my mamy coś podobnego i szeleszczącego, tak, książeczka tego rodzaju jest idealna do zabawy i zabawiania maluszka
Zwyczajna mama
efekty dźwiękowe jak najbardziej wskazane ;) a jeszcze jak można pomiętosic, to już jest pełnia szczęścia ;)
Mamiczka
i polizać :)
baby and happy mom
Fajna ta mata, bardzo przydatna, my mieliśmy troszeczke inną. ;-)Pozdrawiam.
Mamiczka
Jeśli możesz to wrzuć jakiś link, może komuś się spodoba :)
Ola Wiecha
Fajny pomysł, taki zabawiacz przy jedzeniu:))
MagdaM.
Bajerna!!!!
Rossnett
fajne