Na prośbę kilku dziewczyn, dziś post o tle większości moich zdjęć.
Piankowe puzzle podłogowe. Wiem, że są opinie, że takie puzzle są niebezpieczne, rakotwórcze i toksyczne. Też o tym czytałam. Ale nie dajmy się zwariować. Jakoś Malucha chronić przed bolesnymi upadkami muszę. Poza tym, w okresie zimowym dupka też nie może marznąć od zimnej podłogi.
Według zapewnień producenta, puzzle które mamy są nietoksyczne, bezzapachowe i zgodne z normami UE. Każdy komplet zawiera 26 elementów + dodatkowo 24 obrzeża. Mamy kilka kompletów. Zajmują sporą część podłogi w naszym mieszkaniu.
Puzzle są bardzo kolorowe i duże (każdy z nich ma 32 cm x 32 cm, grubość około 1 cm). To dla mnie ważne, bo poprzednio mieliśmy małe (około 11 cm x 11 cm) i niestety się nie sprawdziły.
Używamy ich głównie jako amortyzatora upadków i ocieplacza. Poza tym mój Maluch lata po mieszkaniu w samych rajstopach, więc nie chciałam, żeby wykładał się na śliskiej podłodze.
Czasem budujemy z nich razem kostki, do których wrzucamy karty, mniejsze puzzle i inne przedmioty (a tu pomysłowość mojego Malucha jest spora :D). Ale drażni mnie trochę to, że jak budujemy te kostki, to litery są jakby poluzowane i wpadają nam do środka. Początkowo tak nie było, mocno trzymały, ale z czasem zaczęły wypadać. To oczywiście w żaden sposób nie przeszkadza, jak puzzle leżą na podłodze, bo wtedy dobrze siedzą na swoich miejscach.
Puzzle mają również walor edukacyjny. Dzięki nim dziecko poznaje nie tylko kolory, ale również litery od A do Z. Pomimo tego, że mój Maluch ma dopiero 15 miesięcy, to w ramach zabawy mówię mu, jak nazywają się poszczególne litery. Na razie rozpoznaje K i G.
Puzzle łączą się ze sobą bez problemu, łatwo się czyszczą i są wytrzymałe. Czasem Maluch bierze którąś z liter do buzi, ale staram się, aby robił to jak najrzadziej. W każdym razie widocznych śladów zębów na nich nie zauważyłam.
Do każdego kompletu dołączone są obrzeża, które pozwalają na ładne wykończenie puzzli po bokach.
Takie puzzle ma też kilku naszych znajomych i również są z nich zadowoleni. Dzięki nim Maluch się nie ślizga, nie siedzi na zimnej podłodze, a w razie potknięcia w miarę miękko ląduje.
Producent wskazuje, że puzzle są przeznaczone dla dzieci od 3 roku życia, ale my ich używamy odkąd Maluch skończył 6 miesięcy. Mniejsze elementy z niektórych liter (środki) na razie są odłożone w szafie, żeby Maluch nie włożył ich do buzi.
Kupiłam je na allegro. Były zapakowane w praktyczne torby, które obecnie wykorzystuję do przechowywania pluszaków.
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Kruszynka
Fajne:)
Zwyczajna mama
bardzo :)
Ewa mama Osinka
Fajne te puzzle, my dostaliśmy w małe w spadku po starszym bracie i też lubimy się nimi bawić:)
Mamiczka
Bo puzzle to fajna sprawa :)
Szczęście Mamy
Ja tez sobie bardzo chwalę puzzle. U nas juz niektóre literki poginęły i mamy luki. Mały wyciaga a potem roznosi po mieszkaniu i gdzieś ukrywa :)
Mamiczka
No mój też wyciąga, ale składuje w jednym miejscu :D
madeleine-day
wczoraj dostałam od znajomej właśnie puzzle piankowe ze zwierzakami :) Jak dla mnie super sprawa i chyba dokupię ich więcej żeby zapełnić podłogę tak jak Ty tu piszesz :) Mi się również podobają takie.. http://allegro.pl/super-duze-puzzle-piankowe-kubus-puchatek-9-e-i2805589622.html
Mamiczka
Te z Kubusiem wyglądają świetnie!
Wiola Galla
Mam w planach ich zakup.
Zwyczajna mama
ja też :P nie do wiary, że jeszcze ich nie mamy…
eWela
MIałam te puzzle, niestety po ostatnich “odkryciach”, o których pisałaś na wstępie, postanowiłam się ich pozbyć. Czytałam wówczas, że zawierają szkodliwy formamid, i że mają je wycofać ze sprzedaży do końca stycznia 2013. To było latem. Nie wiem, czy coś się zmieniło.
Mamiczka
Ja o tym czytałam, jak Maluch jeszcze był w brzuchu. Były różne terminy wycofywania. Nie przeczę, że jest tak, jak mówisz, tylko ja wolę żeby mój Maluch siedział na tych puzzlach, niż miał rozbitą głowę. Co nie zmienia faktu, że oczywiście wolałabym coś co nie szkodzi (chociaż te co mamy, mają być nietoksyczne).
Bee
my mielismy jak Maja uczyla sie raczkowac, chodzic, teraz juz nam nie potrzebne i dalismy je malemu szkrabowi:)
Zwyczajna mama
fajne są też dla starszych dzieci, bo można je rozłożyć na podłodze zamiast kocyka, czy maty…no i zabawa w składanie ;) to jest to
Mamiczka
Mi to właśnie polecała koleżanka, jak byłam w ciąży. Jej synek miał wtedy ponad 2 latka i bardzo chętnie się nimi bawił.
MaMMa..
też kupujemy :-)
My stuff my life
moja chrześnica już z takich wyrosła i się jej znudziły:) ale to jest genialna zabawka
Misiakowa mama
Fajne te puzzle, też się nad takimi zastanawiałam.
Te śmierdziuchy są tańsze, ale nie warto ryzykować :)
Agusiek
Też mamy puzzle, ale puchatkowe ;) Zakupione chyba z rok temu i do dziś są w użytku, obecnie co prawda się na nic mała nie bawi bo biega po całym domu, ale układamy je sobie czasami :) A o tej ich “rakotwórczości” to słyszałam że jeżeli puzzle po wyjęciu z opakowania śmierdzą, trzeba je tylko porządnie wywietrzyć i niby ten składnik z nich wyparowuje. Nie wiem nie sprawdzałam bo nic mi z nich nigdy nie śmierdziało ;) I tak jak mówisz, nie dajmy się zwariować. Gdyby faktycznie coś było na rzeczy, wycofaliby je wszystkie od razu a nie ciągle terminy przesuwali
Mamiczka
Pewnie masz takie, które podobają się madeleine-day :))
eva
To pewnie się skuszę:)
asiolek
Super napewno zakupimy, żeby było ciepło w pupe i nie tylko. Narazie mamy piankową mate z ulicami.
Pozdrawiam
Mamiczka
Taka z ulicami też fajna :)
Mamajaga
my tez mamy takie piankowe puzzle, ale takie dobrej jakości, które nie śmierdzą i nie śmierdziały:) Raz zamówiłam pechowo przez allegro, takie, które śmierdziały dosłownie.Nie czakała ,ąz wywietrzeją.Bez wahania wywaliłam je na śmietnik. Dodam,że miały atest CE.Niewiarygodne!
Mamiczka
Te nasze też właśnie nie śmierdzą :) Jakiś czas temu kupiłam matę do łazienki na podłogę, to tak potwornie śmierdziała, że też od razu ją wywaliłam. I też miała atesty.
Ewa
Ja właśnie przymierzam się do zakupu takich puzli. Sama nie wiem czy są toksyczne czy nie, ale mój półroczny (dziś kończy dokładnie 6 miesięcy :D) zaczyna się podnosić, przekręcać i niestety często wali głową o podłoże. Na razie jest to podszyty polarem koc-narzuta, ale to nie zdaje egzaminu :( także pewnie kupimy takie puzle. Tylko ja wolałabym w jakiś bardziej stonowanych kolorach, żeby do salonu mi bardziej pasowały :DDDDD
Mamiczka
Nie wiem, czy znajdziesz takie stonowane :D Widziałam w mniej żywych kolorach, ale jednak pstrokacizna. Ja z kolei kupuję wszystko bardzo kolorowe :D
U nas nadal chronią Malucha przed bolesnymi upadkami i uderzeniami. Nie wyobrażam sobie, co by było, jakbyśmy ich nie mieli :)
alasz.
Też mamy puzzle podłogowe, takie olbrzymie (4 sztuki, w całości mają 120cmx120cm) z Kubusiem Puchatkiem. Mimo tych wszystkich opinii (o toksyczności, rakotwórczości, ble ble ble…), uważam, że są bardzo przydatne, uniwersalne. Zakupiłam dokładnie w tym samym celu: żeby w dupkę było ciepło i żeby Maluszek się nie poobijał za bardzo :)
Mamiczka
Świetne muszą być te Wasze puzzle! Mój Maluch lubi Kubusia Puchatka, muszę poszperać w sieci.
Magdalena
My mamy puzzle piankowe 3D z firmy Weplay. Sa drogie ale sprawdzaja sie rewelacyjnie. Mamy dwa komplety. Jeden puzel ma wymiar 50x50cm jest ich razem 9 sztuk.
Mamiczka
Niestety nie miałam okazji się z nimi zapoznać :) Teraz już z tego typu puzzli nie korzystamy.
Tomasz Saluno Idaszek
Ja kupiłem dziecku duże puzzle piankowe. Zdecydowałem się na włoskie TROCELLENy. Bezwonne, wolne od formamidu. Ogółem OK :D Bałem się tych małych elementów liter, że zostaną z czasem oderwane i np. połknięte :/
netrir
Polecam bezpieczne puzzle piankowe, jedyne produkowane w Europie, z atestacją Safe Toys, czyli millaminis. 0% formamidów, formaldehydów, BPA czy też PVC. W pełni bezpieczne :) Ciekawe wzornictwo i masa zestawów tak dla najmłodszych jak i starszaków. Pozostałe produkty dostępne na naszym rynku to wyroby z Chin – nawet jeśli mówimy o wiodących markach z najwyższej półki. Wybór zawsze pozostaje w naszych rękach :)
Marcin
Mówisz o puzzlach mały geniusz produkowanych w czechach? http://toyformat.com/pl/ czy http://puzzle-piankowe.pl/ ? Te mają certyfikaty od 0 lat… A może o innych puzzlach?