O sorterach, które mamy lub mieliśmy, pisałam już kilka razy. Jakiś czas temu kupiłam Maluchowi kolejny, tym razem taki, który z pewnością posłuży nam dłużej.
Drewniany czerwony autobus marki Big Jigs od razu zwrócił moją uwagę, kiedy rozglądałam się w internetowym sklepie za nowymi zabawkami dla Malucha.
Spodobał mi się na tyle, że cierpliwie czekałam, aż dotrze do sklepu, ponieważ kiedy wpadł mi w oko, był niedostępny. Czułam, że ta zabawka będzie fajna, więc od razu zamówiłam taki sam dla rówieśniczki Malucha, jego ulubionej kuzynki Emi.
Autobus jest piętrowy, wzorowany na te z Wielkiej Brytanii. Można nim normalnie jeździć, co od razu spodobało się Maluchowi. Jest on jednocześnie sorterem, a jego pasażerami/kształtami zwierzęta. Otwory zamieszczone są po jednej i drugiej stronie oraz na dachu.
Jest to zabawka w języku angielskim, tzn. nazwy zwierząt zarówno na autobusie, jak i na figurkach są po angielsku. Przyda się to głównie wtedy, kiedy Maluch rozpocznie naukę tego języka. Kuzynka Emi już zaczęła się go uczyć, więc będzie mogła skorzystać z tej pomocy w edukacji nieco szybciej. My na razie nazywamy z Maluchem wszystkie zwierzęta po polsku.
Początkowo Maluch szedł na łatwiznę i wrzucał zwierzęta jak leci. Ich kształt umożliwia bowiem włożenie ich do środka nie tylko w wyznaczonym do tego miejscu. To może być minusem przy dzieciach, które nie bardzo chcą współpracować z sorterem. Trochę się obawiałam, że Maluch nie będzie chciał się bawić zgodnie z przeznaczeniem, ale po kilkunastu dniach zaczął wkładać zwierzęta prawidłowo.
Po ich włożeniu, można je bez problemów wyjąć, uchylając tylne drzwi autobusu. Poszczególne zwierzątka są dość grube, drewniane i można się nimi bawić również osobno. Niektóre z nich są jednak małe i mogłyby zostać połknięte przez dzieci, lubiące w ten sposób poznawać świat. Wystarczy jednak mieć dziecko na oku i ten problem przestaje nim być.
Zabawka jest bardzo solidnie i estetycznie wykonana. Autobus jest ciężki, więc nie pozwalam Maluchowi go samodzielnie przenosić, chyba że jedzie nim na kółkach.
Można go kupić np. tu —> KLIK.
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Ruby Soho
wygląda solidnie. podoba mi się, taki stylowy
Maluszkowe Inspiracje
Rewelacyjna ta zabawka! Na pewno długo się nie znudzi :-)
Mamiczka_Malucha
Mam nadzieję ;)
Gosia
Fajne dla ogarniętego dziecka, które nie rzuca zabawkami byle było. Na pewno długo posłuży, bo takimi zwierzątkami to mój prawie 4 latek też by się chętnie pobawił.
Mamiczka_Malucha
To prawda, tego typu zabawki, z dużą ilością elementów lepiej się sprawdzają przy dzieciach, które nie rzucają klockami po całym domu :)
Joanna Andryszczyk
fajny i wygląda na solidny i pewnie ze zwierzaczków farba sie nie zedrze za taką cene bo cena to fiu fiu
Joanna Andryszczyk
aaa to ile on kg waży ? skoro cięzki taki tak z ciekawości pytam juz
Mamiczka_Malucha
Mamy go od października i na razie z żadnego zwierzaka nic nie schodzi. Biorąc pod uwagę ceny drewnianych zabawek, to ta wydaje mi się właściwie niska, bo już kilka razy widziałam zwykłe, proste drewniane zabawki po 60-80 zł. A tu jednak i można jeździć i sortować i poznawać zwierzęta i uczyć się angielskiego i wykorzystywać zwierzaki również do innych zabaw ;) Nie jest aż tak ciężki, żeby ważył kilogramy :D Po prostu na tle innych zabawek, które mamy wypada ciężki. Ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie, więc nie pozwalam Maluchowi samodzielnie nosić zabawek, które wydają mi się ciężkie ;) Chodzi mi o to, że gdyby go niósł i wypadłby mu z rąk, spadając na stopę, to na pewno by go bolało i przypuszczam, że siniak mógłby z tego być. Trochę starsze dzieci (3-4 lata) mogłyby go już nosić moim zdaniem.
Ciążowe Zachcianki
Lubię wszelkiego typu sortery, podobnie jak drewniane zabawki. Ta wygląda na solidną:)
Magda
wow ! super jest i napewno dzieci wciągnie na więcej niż parę minut :)
chcialam Cię serdecznie zaprosic do nas :) nominowałam Cię do Liebster Blog Award :)
http://www.fredzelkowo.blogspot.com
Mamiczka_Malucha
Dzięki ;)
Paulina Kwiatkowska
Nie ma to, jak połączyć w zabawce przyjemne z pożytecznym:)
Kiti
Sortery bardzo mi się podobają. Ten też ;)
Agusiek
Jaki ładny!
Matka Debiutująca
Ja ostatnio zwątpiłam w możliwość zainteresowania mojej zasadami zabawy sorterami. Jak się kiedyś takim bawiła jak pokazuejsz, to za nic nie mogłam wytłuamczyć, ze hipopotama nie wkłądamy prez słonia ;)
Ale Wam życzę powodzenia ;)
tomek q (jakchcemy.pl)
Jak na moje oko to z pewnością spodobałby się naszej Basiuli
Hally
Genialny. UWielbiam takie zabwki
Magda
A ja właśnie dziś szukam prezentów urodzinowych dla trzech chłopczyk – to ich pierwsze urodzinki. I wiedziałam, że u Was znajdę to czego szukam :) Dziękuje bardzo :) Widziałam, że jest też auto tej samej firmy.
Mamiczka
Cieszę się, że wpisy się przydają :) Ta firma ma sporo fajnych zabawek.
Mama Brunonka
Kolejna recenzja która ratuje mi życie właśnie szukam prezentu dla Brunka i znalazłam taki na limango za 79 zł (aktualnie w promocji ) firma w prawdzie inna Primi Passi ale sorter identyczny te same zwierzątka to samo rozmieszczenie otworów mam nadzieje że będzie tak samo dobry jakościowo
Mamiczka
Uwielbiam robić zakupy w Limango :)
KB
Czy autobus będzie odpowiedni dla 19 miesięcznego dziecka? Niedawno ukazała się również nowa wersja tego autobusu http://www.empik.com/bigjigs-toys-sorter-autobus-bigjigs-toys-ltd,p1118786855,zabawki-p?utm_source=ceneo.pl&utm_medium=oferty_cpc&utm_content=p1118786855 Która wersja Pani zdaniem jest ciekawsza?
Mamiczka
To zależy od dziecka, ale wg mnie tak :) Nie znam tej nowej wersji, nie wiem, czy też ma taki otwierany tył.