Jedną z ulubionych zabaw Malucha jest zabawa w sklep i w gotowanie. Stopniowo kupuję mu różne gadżety, które urozmaicają nam tego typu zabawy. Nie wszystko się sprawdza na dłuższą metę, więc później wymieniam część zabawek na inne, lepsze, solidniej wykonane. Owoce i warzywa mieliśmy najpierw z plastiku (całkiem fajne) i ze styropianu. Z tymi ostatnimi było już gorzej, bo dość szybko Maluch zaczął je psuć, próbując gryźć lub skubać palcami. Nie jestem typem odprężającym się przy sprzątaniu, więc musiałam wymienić ja na coś innego, żebym nie musiała wyciągać potem fragmentów z dywanu.
Przeglądając różne zestawy zdecydowałam się na koszyczek drewnianych warzyw i owoców marki Goki.
Początkowo trochę się obawiałam, bo są one sporo mniejsze od tych, które mieliśmy do tej pory. Doszłam jednak do wniosku, że Maluch jedynie sporadycznie wkłada coś jeszcze do buzi, a w sklep lub gotowanie i tak bawimy się głównie razem, więc mam go na oku.
Zestaw składa się z 23 warzyw i owoców (łącznie). Mamy tu m.in. pietruszkę, jabłko, gruszkę, rzodkiewki, truskawkę, kukurydzę, banana i cebulę.
Koszyk wykonany jest z wikliny lub czegoś podobnego. Tu trzeba być czujnym, bo Maluchowi kilka razy zdarzyło się na niego nadepnąć i niektóre elementy zaczęły odstawać. Udało mi się to jednak poucinać, bo nie chciałam, żeby się zadrapał. Nie stanowi to jednak żadnego problemu, bo w każdej chwili można całe wyposażenie przełożyć do innego pudełka.
Warzywa i owoce wykonane są z drewna, a niektóre z nich mają również elementy z tworzywa sztucznego (np. listki, natka). Są pomalowane i samo wykonanie jest bardzo solidne. Na razie na jednym z warzyw zrobił nam się jeden odprysk, który pokazałam na zdjęciu, ale nie wiem, w jakich okolicznościach powstał. W żaden sposób nie przeszkadza nam to jednak w zabawie i nie rzuca się w oczy. Porównując zestawy, które mieliśmy do tej pory, ten jest naprawdę ładny i cieszę się, że go kupiłam.
Poszczególne owoce i warzywa nie mają żadnych niebezpiecznych elementów (typu jakieś zadziorki itd.). Trzeba jednak uważać, żeby dziecko nimi nie rzucało, bo to jednak drewno i mogłoby zaboleć. Zestaw raczej nie nadaje się dla dzieci, które lubią wkładać zabawki do buzi, bo elementy są jednak dość małe (w zależności od warzywa ich wielkość waha się od około 5 cm do około 9 cm). Koszyk ma średnicę około 20 cm.
Zestaw można kupić np. tu —-> KLIK.
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Agusiek
Fajne :)) My jeszcze drewnianych nie mamy, u nas królują plastikowe i pluszowe z ikei ;))
Mamiczka_Malucha
Nad tymi pluszowymi z Ikei się kiedyś zastanawiałam, bo bardzo mi się podobają. A nie zbierają się na nich farfocle? Chodzi mi o to, czy po jakimś czasie nie robią się na nich takie malutkie kuleczki, ciężko mi to określić słowami :D
Agusiek
Nie, nie robią się na nich kulki :)) Mamy póki co trzy zestawy pluszowych, ale co wizyta w Ikei to nowy przybywa ;))
Maniamamowania
Fajny zestaw. Mój Staś też uwielbia zabawę w sklep i gotowanie. Też mamy takie warzywa, ale “do krojenia”, w zestawie z drewnianym nożykiem i deseczką. Niedługo pokażę je na blogu. Też lubię drewniane zabawki. A prawdziwym hitem okazało się u nas coś takiego http://maniamamowania.pl/zabawka-wielofunkcyjna-nawlekanka/
Mamiczka_Malucha
To czekam na wpis o tych krojonych :)
Panna M.
Łooo, mój to na pewno by do buzi kładł. Takie kolorowe! :D
Grażyna Pławecka
Ciekawe te drewniane, ale jednak bardziej podobają mi się pluszowe z Ikei (mamy owoce i warzywa). No i plus ten, ze nawet jak Hella rzuca to nikomu krzywdy nie zrobi. Tylko nie wiem jak po praniu się zachowają, a wyprać będzie trzeba wkrótce bo banan ląduje dość często w paszczy dziecięcej.
Mamiczka_Malucha
Może Agusiek już prała i da znać, czy po praniu coś się z nimi dzieje :)
Agusiek
Prałam ale w bardzo krótkim cyklu i letniej wodzie i przeżyły ;))
Mamiczka_Malucha
O, no to mamy sprawę jasną :)
AgaMamaDusi
My mamy póki co plastikowy zestaw ale w nim są nie tylko warzywa i owoce ale też inne rzeczy do jedzonka. Te drewniane bardzo żadnie wyglądają, tak ” żywo”.
Mamiczka_Malucha
To my mamy pewnie taki sam lub podobny, bo oprócz warzyw i owoców są tam również jakieś puszki z jedzeniem, parówki i pieczywo :)
Ruby Soho
ładny zestaw. U nas póki co pluszowe jedzenie z Ikei jest na topie, ale rozważam drewniany zestaw do krojenia z Djeco.
Mateczka syneczka
Drewniane zabawki są ekstra! Muszę Ci przyznać, że szczerze Ci zazdroszczę (pozytywnie), że możesz sobie pozwolić na kupno tylu zabawek i książeczek :) dzięki za wiele inspiracji!
Mamiczka_Malucha
Kiedyś wydawałam na siebie, a teraz wolę kupować Maluchowi :) Ale potem korzystają z tego inne dzieci, bo zabawki, z których Maluch wyrasta przekazujemy zwykle do Caritasu i Domu Dziecka. Cieszę się, że Ci się tu podoba :)
Kiti
Pierwszy raz widzę takie warzywka, ale podobają mi się;)
Paulina Kwiatkowska
Fajne, cudowne do zabawy:)
Yllla
My mamy styropianowe warzywa, Wiki na początku ugryzła ogórka, ale później przyjęła do wiadomości, że tego się nie je i jest spokój.
Mamiczka_Malucha
Mój ma jeszcze takie szalone pomysły, zwłaszcza wtedy, kiedy jest w zawadiackim humorze :D
Gizanka
Na pewno za jakiś czas będę się rozglądała za drewnianymi owockami i warzywami. Te bardzo mi się podobają, bo wyglądają realizstycznie
Anton
ja sama lubię bawic się takimi cudami ; )
Patrycja
Zastanawiam się czy takie owoce i warzywa będą właściwe dla córki 1.5 roku??
Mamiczka
To zależy czy dziecko ma tendencje do wkładania zabawek do buzi. Na taki wiek proponowałabym jednak jakieś większe.