O klockach typu “jeżyki” słyszałam i czytałam wiele różnych opinii. Wolałam uniknąć takich, które słabo się trzymają i postawiłam na firmę, którą lubię za solidnie wykonane zabawki. Nie zawiodłam się, bo klocki okazały się świetne!
Klocki “Jeżyki” marki B. Toys podobały mi się od dłuższego czasu. Wcześniej widywałam jednak tylko duże zestawy, które niestety nie były najtańsze. Trochę się obawiałam, że Maluchowi taki typ klocków nie będzie pasował i bałam się zaryzykować. Kilka tygodni temu, zobaczyłam na wystawie małe pudełko i nie czekałam ani chwili dłużej.
Zestaw składa się z 50 elementów o różnych kształtach i różnej wielkości. Klocki są dość elastyczne, co okazało się dla mnie dużym zaskoczeniem. Kiedyś miałam kontakt z jeżykami innej firmy (nie pamiętam ich nazwy, ale była to tzw. podróbka) i były to po prostu plastikowe, sztywne elementy. Tu jest zupełnie inaczej. Klocki w dotyku przypominają mi twardą gumę. Maluchowi od razu przypadły do gustu.
Początkowo sugerowaliśmy się propozycjami “budowli” pokazanych na opakowaniu, ale bardzo szybko Maluch zaczął tworzyć samodzielne konstrukcje. Klocki tego typu bardzo pobudzają wyobraźnię dziecka. Maluch tworzy z nich np. lody, traktor, koparkę, gofry. Muszę jednak od razu zaznaczyć, że pojazdy z nich tworzone raczej nie nadają się do jeżdżenia.
Taka ilość klocków w zupełności nam wystarcza do takich prostych budowli. Nie są to jednak klocki, gdzie można budować “na oślep”. Niektóre z elementów są stworzone w taki sposób, że trzeba chwilę pomyśleć, żeby odpowiednio połączyć je z innymi (np. koła). Bardzo mi się to podoba, bo mobilizuje Malucha do kombinowania. Poszczególne elementy bardzo dobrze się ze sobą trzymają (no chyba że są nieprawidłowo złączone, wtedy odpadają i trzeba poszukać innego sposobu).
Klocki są bardzo kolorowe, czym niewątpliwie zachęcają dziecko do zabawy. Ich kolory są bardzo intensywne, a wielkość świetnie dopasowana do małych rączek. Tego typu klocki bardzo dobrze stymulują sensorycznie. Jest to przydatne zwłaszcza przy dzieciach, które borykają się z różnymi zaburzeniami neurologicznymi, ale nie tylko.
Nasz komplet mieści się w małej, plastikowej walizeczce. Maluch bez problemu samodzielnie ją otwiera i zamyka. Jest to bardzo praktyczne opakowanie. Jedyny minus przy tego typu klockach jest taki, że są trudne do utrzymania w czystości (chodzi mi o ilość zakamarków). Ale i z tym można sobie poradzić ;)
Klocki są przeznaczone dla dzieci od 2 roku życia. Myślę, że to odpowiednia granica wieku. Młodsze maluchy oczywiście również mogą się bawić tymi klockami, ale nie będą z nich miały takiej radości, jak dwulatki i starsze. Chociaż “kolce” klocków mają zaokrąglone rogi, to jednak zalecam zabawę pod okiem rodziców. To naprawdę fajna zabawa i z chęcią włączam się do niej. Ale z kolei tata Malucha nie przepada za tymi klockami i zdecydowanie bardziej woli wspólne budowanie z Duplo.
Zestaw kupiłam w tym samym sklepie, co te samochody —–> KLIK. Można je kupić np. tu —-> KLIK.
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Justycha
Są świetne sama kiedyś takie miałam i właśnie sie zastanawiam czemu jeszcze swojemu dziecku ich nie kupiłam :p
Pozdrawiam :)
Mamiczka_Malucha
Czas to zmienić :D
Dominika Fijał
Moje dzieciaki już w sobie wyrobiły miłość do innej marki (tej na L.) – i nie sposób tego zmienić…
Mamiczka_Malucha
Widocznie akurat te najbardziej im podchodzą :))
Joanna Andryszczyk
o jakoś ich nie widziałam oi bardzo mi sie podobają lecą na listę na dzień dziecka :) bo zaraz rodzinka zaś będzie pytać co ? co? co ?
Mamiczka_Malucha
Jak we dwójkę się do nich dobiorą, to dopiero dzieła powstaną :D
Na początku maja planuję wpis z propozycjami na prezenty na Dzień Dziecka. Może coś Ci wpadnie w oko :)
Joanna Andryszczyk
no to czekam
Paulina Kwiatkowska
W ogóle fajną fakturę mają. Za moich czasów chyba takich nie było.
Mamiczka_Malucha
Ja pamiętam z dzieciństwa klocki waflowe, ale takich nie.
Kiti
Podobają mi się zarówno te klocki, jak i ich żywe kolory.
Agnieszka S.
O Sara dostała wczoraj zestaw z serii Funny Blocks.
Wymagają naprawdę kreatywności, ale w końcu o to chodzi.
A wyglądają tak:
Mamiczka_Malucha
O, świetne! Tego typu klocki bardzo pobudzają wyobraźnię dziecka.
Yllla
Też noszę się z zamiarem kupienia tych klocków, bardzo mi się podobają, mam nadzieję, że Wiki również przypadną do gustu :)
Wiewióra
dzięki, że mi o nich przypomniałaś! miałam kiedyś takie, jako dziecko i uwielbiałam się nimi bawić :)