Długi weekend czerwcowy spędziliśmy w zasadzie w domu. Pogoda nie zachęcała do dłuższych zabaw na zewnątrz. Nie każdy z Was zagląda do nas na INSTAGRAM, dlatego przygotowałam krótkie zestawienie tego, co robiliśmy. Oczywiście jest to jedynie mała część tego, co się u nas działo, bo nie biegam cały czas z aparatem. Tym razem zdjęcia robiłam telefonem, stąd niektóre mają dziwny rozmiar (nie wiem, dlaczego robią się takie podłużne lub rozciągnięte, muszę rozpracować ustawienia). Część zdjęć mogliście już widzieć wcześniej na fanpagu bloga, ale teraz te zabawki też były u nas w częstym obrocie, dlatego je zamieszczam.
1. Listonosz Pat z nadajnikiem do zabawy w chowanego – czujnik raz działa, raz nie, ale Maluch lubi się tym bawić
2. Maszynka do puszczania baniek mydlanych z Myszką Miki – Maluch uwielbia tę zabawkę. Potrafi się tym bawić dość długo. Jest łatwa w obsłudze i robi naprawdę duże bańki. Kupiłam ją kiedyś w supermarkecie.
3. Puzzle z Gruffalo – udało mi się je kupić na allegro. Były dość drogie (50 zł), ale Maluch bardzo lubi tego bohatera, więc chciałam mu zrobić przyjemność. Są duże i pomimo 25 elementów dość trudne (z uwagi na dużo fragmentów z sierścią).
4. Zestaw ze Świnką Peppą Sklep, Poczta, Bank – kupiłam go w Smyku. Jest marki Trefl, ale nie jest dostępny na ich stronie internetowej. Próbowałam ustalić z obsługą sklepu producenta, gdzie można taki zestaw kupić online, ale po krótkiej wymianie maili kontakt się zerwał i nadal nie wiem. Gdyby ktoś z Was chciał na własną rękę próbować ustalać, to mogę na mailu podać kod produktu.
5. Puzzle magnetyczne z dinozaurami Mudpuppy – można je kupić np. tu ——–> KLIK. Mi się udało kupić je jako używane, w idealnym stanie, za kilkanaście złotych :)
6. Farby w tubach z pędzelkiem Colorino – kupiłam je w Smyku, ale można je dostać np. tu ——–> KLIK. Są fajne, bo nie trzeba używać wody. Ale są dość czasochłonne w myciu po zakończonej zabawie (pędzelki trzeba odkręcić i umyć). Poniżej czarownica w wykonaniu Malucha.
7. Zabawka przypominająca mi moje dzieciństwo – udało mi się ją kupić za kilka złotych, używana, ale w dobrym stanie. Cała nasza trójka lubi się tym bawić.
8. Książka z doczepianymi samochodami. Maluch sam ją sobie wybrał jakiś czas temu w Matrasie. Można ją kupić również online ——-> KLIK.
9. Sporo bawiliśmy się tablicą dwustronną, którą Maluch dostał od babci na Dzień Dziecka. Po stronie kredowej rysowałam Maluchowi różne labirynty, a on przez nie przechodził. Po stronie magnetycznej układał literki i puzzle.
10. Wśród naszych wspólnych zabaw nie zabrało również różnych aplikacji na tablecie. Dopiero od niedawna bawimy się w taki sposób, ale bardzo nam się spodobało. Tu akurat wersja z puzzlami i memory.
11. Gra w klasy – tę matę kupiłam Maluchowi już dawno. Ale dopiero od jakiegoś czasu regularnie z niej korzystamy. Denerwuje mnie to, że nie ma antypoślizgowej podkładki pod spodem, ale przytrzymuję ją z boku po prostu butami ;)
12. Zabawa w sklep. Używamy tutaj kasy, którą Maluch dostał w spadku po córkach koleżanki, zabawkowe pieniądze Alexander, które dostał od babci i różne warzywa i owoce (pisałam o niektórych z nich tutaj ———-> DREWNIANE OWOCE I WARZYWA).
13. Zabawa ze Spikem – Spike jest chory lub chce mu się pić. Tę zabawkę opisywałam tutaj ——-> SPIKE.
14. Zestaw z Rycerzem Mikem Fisher Price – kupiłam go w Smyku. Niestety jakiś czas temu Maluch zgubił figurkę Mike i zastępują go inne, tym razem była to figurka Myszki Miki.
15. Zabawa różnymi figurkami zwierząt.
16. Układanka/mozaika Plan Toys – kupiłam ją już jakiś czas temu, ale dopiero niedawno zaczęliśmy się tym bawić. Świetna! Można ją kupić np. tu ——-> DREWNIANA UKŁADANKA.
17. Zabawa drewnianym pająkiem. Niestety szybko odpadła mu jedna noga. Maluchowi to jednak nie przeszkadza. Kupiłam go na kiermaszu w Toruniu. Trochę żałuję, że go kupiłam, bo w czasie zabawy jestem cały czas w stresie, bo pająk jest na sprężynie i boję się, że jak Maluch zrobi zamach to dostanie w zęby. Próbowałam go schować, ale Maluch woła o niego :/
18. Edukatki, czyli zabawy ruchowe przy muzyce. Rewelacja! Codziennie się przy tym bawimy. Niedługo napiszę Wam o tym więcej. Płytę można kupić tu ——-> EDUKATKI.
19. Dwie dziwne, świecące kule. Maluch sam je sobie wybrał w Smyku. Przyklejają się do lustra.
20. Zabawa latawcem. Kupiłam taki kieszonkowy, ale nie pamiętam już gdzie, bo to było już dawno (Maluch był wtedy chyba jeszcze w brzuchu).
21. Zabawa na placu zabaw. Ostatnio Maluch bardzo lubi się bawić w tym pociągu.

O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Joanna Andryszczyk
my klasy robimy z duzych puzzli piankowych mamy z kubusiem puchatkiem ponumerowane jeszcze po starszym bracie mocno już zużyte :)
Mamiczka_Malucha
My też mamy jeszcze takie duże puzzle piankowe, ale już czekają spakowane do wydania. Trafią do małej dziewczynki :)
Joanna Andryszczyk
a u nas są ona ciągle w użytku to do skakania to do budowania
Mamiczka_Malucha
U nas z kolei do skakania jest materac :))
Joanna Andryszczyk
to moi tez tak skaczą po kanapie :P chodzi i o to że te puzze wykorzystujemy do skakania rozhkładajac obok siebie po podłodze np jakby sie skakało z kamienia na kamień :)
Mamiczka_Malucha
Fajny pomysł :) A nie przesuwają się w czasie skakania?
Joanna Andryszczyk
na dywanie czy wykładzinie nie skutków ubocznych u nas nie było :P nawet na terakocie jaś rozklada i skacze
kitty green
ale fajnie u was..uwielbiam takie posty..inspiracja :)
Mamiczka_Malucha
Cieszę się, że Ci się podoba ;)
Asia Prezentuje Prezenty
Muszę sprawdzić tę maszynę do robienia baniek mydlanych, bo Oleńka ma ostatnio autentycznego świra na punkcie baniek! Właściwie jest to teraz jedna z naszych podstawowych zabaw ;)
Mamiczka_Malucha
Maluch też jest bardzo bańkowy. Przewinęło się u nas już sporo sprzętu ;) Miki jest najlepszy jak na razie.
Kiti
Puszczanie baniek <3
Paulina Kwiatkowska
Te świecące kule genialne, zwłaszcza nocą:P
Joanna Maj
jeśli chodzi o tą książkę z doczepianymi samochodami to my mamy wersję ze zwierzątkami na farmie, jest świetna, mała jak ją dostała to non stop się bawiła :]
Mamiczka_Malucha
Mój też się tym bardzo często bawi :) Nie czytamy tej książki, tylko właśnie bawimy się w doczepianie, odczepianie, ratowanie itd.
Agnieszka Serafin
o rany, ale się działo :)
Macie pomysły, a zabawek widzę coraz więcej :)
Ja ostatnio wysprzedawałam skarby z których Sara wyrosła. Ale oczywiście zawsze szukam nowości, a u Ciebie jak znalazł :)
Pozdrawiam
Mamiczka_Malucha
No zabawek mamy sporo, ale książek chyba więcej.
Bardzo dużo zabawek też już nas opuściło. Część trafiła do Domu Dziecka, część do Caritasu, a część do znajomych. Ale w ich miejsce szybko pojawiły się kolejne ;)
zosiamosia.blogspot.com
Miki i bańki – Zosia oszaleje z radości. :) Pokaż koniecznie jak wygląda zestaw z Peppą w środku, bo nie wiem czy babcię do smyka fatygować. ;)
Mamiczka_Malucha
Niedługo go pokażę :) Muszę zdjęcia zrobić.