Całkiem niedawno doszliśmy z tatą Malucha do wniosku, że najwięcej mieliśmy i mamy nadal zabawek marki Fisher-Price. Gdybym miała wskazać jakąś jedną naszą ulubioną firmę, to byłaby to właśnie ta. Zdarzało się, że niektóre produkty nie sprawdziły się u nas, ale mimo wszystko wciąż kupowałam kolejne. Jakość ich wykonania i pomysłowość przyciągają nas do tej marki jak magnes.
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Fisher-Price zrobił nam niespodziankę i przekazał dla Malucha rewelacyjny zestaw – Miejskie Centrum Ratunkowe z serii Imaginext.

Zestaw składa się z 2 budynków, które można połączyć dołączonym łącznikiem. Pomimo łącznika możemy stawiać te budynki w różnych ustawieniach, co zobaczycie na zdjęciach na końcu wpisu. To duży plus, bo daje nam różne możliwości zabawy. W każdym z tych budynków znajdują się strefy. Jest tam m.in. pogotowie ratunkowe, bank i stacja benzynowa. No i winda. Tam obowiązkowo muszą jeździć ludziki.
Zabawka jest dźwiękowa, co Maluchowi bardzo odpowiada. Dźwięki są głośne, osoby bardziej wrażliwe mogą np. zakleić plastrem lub taśmą głośnik, co je stłumi. Ja tak często robię w zabawkach i książkach dźwiękowych, ale akurat tu nie ma (dla nas) takiej potrzeby.
Do zestawu dołączony jest wóz strażacki ze strzałkami, które imitują wodę. Można nimi gasić pożar, co zobaczycie na filmie, który dla Was przygotowałam. I tu uwaga – młodsze dzieci trzeba mieć na oku, żeby strzałką nie trafiły np. w oko. Wóz ma otwieraną klapę, więc można tam wkładać różnych pasażerów. Są tu również dwa ludziki (rudy i czarny), a każdy z nich ma nakładany kombinezon. Można je ściągać i zamieniać między figurkami. Z samodzielnym założeniem Maluch nie ma problemu, ale przy ściąganiu trzeba użyć trochę siły i to go denerwuje. Najczęściej ja lub tata Malucha to robimy, chociaż zdarza się, że Maluch też “weźmie zamach” i uda mu się zdjąć samemu. Wszystkie dołączone dodatki są wymienione tu —-> KLIK.
Każdy z budynków ma różne otwierane/ruchome elementy. Mamy tu np. wrota, drzwi i sejf. Są tam również specjalne czerwone platformy, na które stawia się ludziki. Od razu wiadomo o które miejsca chodzi, bo są tam widoczne miejsca na stopy. Przesuwając ludzikiem na tych platformach otwieramy poszczególne miejsca. Można je także otworzyć przekręcając te platformy bez udziału figurek.
Co mi się bardzo podoba w tej zabawce? To, że daje nam całą masę możliwości zabawy. Na filmie zobaczycie jak w centrum odbywała się dyskoteka, jak pan Józef przyjechał tam na wczasy i klasyczną akcję gaszenia pożaru też. Uwielbiam zabawki, które pobudzają wyobraźnię mojego Malucha. A ta właśnie taka jest.
Zestaw jest bardzo solidnie wykonany i pomimo codziennego używania wszystkie elementy nadal działają bez zarzutów. Ma ładne, intensywne kolory, ale przy tym nie są one jaskrawe. Ja nawet nie zwróciłam na to uwagi, ale tata Malucha pokazał dla porównania domek innej firmy i faktycznie różnica w jaskrawości kolorów była zauważalna (na filmie kolory są bardziej intensywne, bo musiałam go nieco rozjaśnić, żebyście cokolwiek mogli zobaczyć).
Warto również zaznaczyć, że dzięki zastosowanej technologii Action Tech zestaw wykrywa różne akcesoria pojawiające się w jego zasięgu i reaguje na nie odpowiednimi dźwiękami i komunikatami. Zdarza się również, że zestaw zaczyna mnie witać, kiedy przechodzę obok ;) Dlatego po skończonej zabawie odkładam go w takie miejsce, gdzie czujniki nie będą mnie atakować.
Na poniższym filmie zobaczycie, jak Maluch bawi się tym zestawem i usłyszycie dźwięki tej zabawki. Dowiecie się również m.in. tego, dlaczego jeden z pacjentów szpitala wypadł z okna. Pod koniec filmu Maluch śpiewa piosenkę, którą prezentował w Wiosce pod Kogutem w konkursie Mam talent. Samochód policyjny i drewniane zwierzęta widoczne w filmie nie należą do zestawu.
Zestaw jest przeznaczony dla dzieci od 3 do 8 roku życia. To jednak granica jedynie umowna. Pod nadzorem rodziców mogą się nim bawić również młodsze dzieci. Ostatnio byłam w jednym ze sklepów z zabawkami i właśnie m.in. ten zestaw był tam wystawiony dla dzieci do zabawy. To on wzbudzał największe zainteresowanie i zgromadził koło siebie sporą grupę dzieci w różnym wieku.
Do tej pory nie mieliśmy nic z tej serii, więc nasze zainteresowanie było podwójne. Teraz już wiem, że muszę dokupić Maluchowi kolejne zabawki. Inne zestawy Imaginext możecie zobaczyć tu —> KLIK, tu —-> KLIK; i tu —–> KLIK.
Fisher-Price wciąga :) Pamiętacie, jak pokazywałam Wam zestawy z serii Tomek i Przyjaciele, które też otrzymaliśmy? —-> SERIA TRACKMASTER. Tak się Maluchowi spodobały, że od tego czasu kupiłam mu kolejne dwa zestawy i już myślimy o następnych ;)
Miejskie Centrum Ratunkowe można kupić w różnych sklepach stacjonarnych i internetowych. Jego ceny są różne, możecie je sobie porównać np. tu —-> KLIK.












Dziękuję Fisher-Price za przekazany zestaw.

O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.



Martyna i Paulina Kwiatkowskie
Zabawka fajna, ale śpiew Malucha rewelacyjny :)
Renata
My mamy właśnie Zamek, a do zamku Smoka Olbrzyma, Taran i jeszcze jakąś jedną maszynę. Mikołaj przyniósł :)
Mamiczka
To fajny ten Mikołaj był :D
domowybajzel
Piosenka na koniec najlepsza! :)
Mateusz by chyba oszalał z radości, jakby takie centrum ratunkowe miał ;)
Mamiczka
Maluch jest teraz na etapie śpiewania wszystkiego, co się da. Najchętniej śpiewa piosenki z bajek i chce, żebym robiła to razem z nim ;)
Oxichka G
Bardzo ładnie śpiewa!!!
Mamiczka
Najważniejsze, że sprawia mu to przyjemność :) Piosenki świetnie ćwiczą pamięć.
Ines
My tez mamy zamek i smoka i cos tam jeszcze do tego zestawu i polecamy :) zamek jest swietny, ma duzo tajnych zakamarkow do odnalezienia :P a na centrum ratunkowe niestety moj synek jest juz troche za duzy, narazie poluje na łódź oceaniczna z imaginext, niedlugo ma urodziny :P
Mamiczka
Nie kuś mnie tym zamkiem! :D
Łódź wygląda zachęcająco! Maluch dostał na gwiazdkę od dziadków statek z Jakiem (też z Fisher-Price) i coraz bardziej zaczyna go fascynować taka tematyka :)
Ines
Mamy statek z bajki Jake i piraci ale do kąpieli :) tak tak, Twoj Maluch bedzie sie coraz bardziej interesowal takimi wlasnie zabawkami :P A zamek jest naprawde świetny, wielokrotnie bawilismy sie nim we czwórke czli 6 latek, 2 letnia corka i rodzice i zabawy nie bylo konca, my polecamy :)tym bardziej ze do zamku mozna dokupic sporo elementow do zabawy :)
Mamiczka
Pomyślę nad nim intensywnie :D Ale nie wiem, czy tata Malucha da się przekonać na zakup kolejnego zamku :D
Gosia
Skuszona (zresztą po raz kolejny) wpisem na blogu zakupiłam na 3 urodziny dla syna. Nie podejrzewałam, że te centrum zrobi aż taką furorę. Kuba po otrzymaniu zniknął na 3 godziny (w życiu bym nie przypuszczał a, że to możliwe). Jedna z ulubionych zabawek syna, zdegradowała nawet lego duplo ;)
Mamiczka
U nas nadal to jedna z ulubionych zabawek Malucha :) Na Mikołajki dokupiłam lotnisko z Imaginexta, jestem ciekawa, czy też się sprawdzi (na razie nie mieliśmy jeszcze czasu dłużej się tym pobawić).