Jak większość z Was pewnie wie, 16.10.2014 r. brałam udział w rewelacyjnych kreatywnych warsztatach zorganizowanych przez LEGO DUPLO. Spotkanie odbyło się w Warszawie, w klubokawiarni POMPON i wzięło w nim udział kilkanaście blogerek tzw. parentingowych i jeden bloger – wszystkich uczestników zobaczycie na zdjęciach ;)

Bardzo ucieszyłam się z otrzymanego zaproszenia, bo jak wielokrotnie wspominałam tu na blogu, jesteśmy wielkimi fanami tej marki. Często kupuję Maluchowi różne zestawy, które dają nam w zasadzie nieograniczone możliwości zabawy.
Głównym celem tych warsztatów było pokazanie, że klocki Lego Duplo to nie tylko świetna zabawa, ale również szerokie pole do wspierania rozwoju dzieci na różnych płaszczyznach. Duplo wspomagają bowiem chociażby rozwój motoryki małych rączek, pomagają w kreatywny sposób edukować maluchy, wzmacniają poczucie pewności siebie u małych dzieci, a przede wszystkim rozwijają dziecięcą wyobraźnię. Z Lego Duplo maluchy mogą zbudować wszystko, co tylko przyjdzie im do głowy, czego mój Maluch jest żywym przykładem :) Ostatnio budowaliśmy np. jaskinię smoka, tunel do puszczania baniek mydlanych, więżę, sięgającą aż do sufitu, statek kosmiczny i kwadratowego ogórka.
Spotkanie było podzielone na dwa główne etapy, które poprowadziła psycholog dziecięcy i rodzinny Małgosia Ohme, będąca jednocześnie redaktorem naczelnym magazynu GAGA. W pierwszym część z nas znów mogła poczuć się dziećmi, wcielając się w rolę córek i synków, a pozostali w rolę rodzica i obserwatora wspólnej zabawy. Ja akurat zostałam mamą bardzo uzdolnionej Agatki (HAFIJA). Muszę przyznać, że córka mi się udała :) Moje zadanie polegało na zbudowaniu z Duplo jakiejś konstrukcji (był to ptak), którą następnie Agata, z opaską na oczach, miała “wymacać” i jak najlepiej odwzorować. Świetnie sobie poradziła. Ja z kolei zostałam odebrana jako mama mało ciepła. I myślę, że ta ocena była słuszna, bo jednak w czasie wspólnej zabawy skupiałam się bardziej na tym, żeby odpowiednio naprowadzić Agatę na właściwy trop, niż nad emocjonalnym aspektem tego zadania. Na zdjęciu nasza rodzina :) (fotkę otrzymałam od córki, a robiła ją Nishka).

Potem nastąpiła zmiana ról. Agata była mamą (chociaż nie moją), a ja obserwatorem. Tym razem zadanie polegało na tym, aby wcielić się w rolę rodzica niedyrektywnego. Warto wiedzieć, że zasady zabawy niedyrektywnej to: nawiązanie kontaktu z dzieckiem; akceptowanie pomysłów dziecka; podążanie za dzieckiem, naśladowanie jego zachowania; wytwarzanie swobodnej atmosfery, obdarzanie uwagą niewartościującą; dostrzeganie zachowań dziecka i nazywanie; zaobserwowanie życzeń dziecka sygnalizowane niewerbalnie i odpowiadanie; rozpoznanie, odzwierciedlanie i nazywanie uczuć dziecka; pozwalanie dziecku na prowadzenie zabawy; nie przeszkadzać dziecku; wprowadzić jasne reguły, jeśli zaistnieje taka potrzeba. Podsumowanie tych zadań pozwoliło uczestnikom na aktywną wymianę poglądów na temat wspierania rozwoju i samodzielności dziecka. Po powrocie do domu wprowadziłam taką formę zabawy z Duplo z Maluchem i bardzo mu się podobało. Początkowo miał opory przed zawiązaniem oczu, ale dał się przekonać ;) Spróbujcie i Wy!


W drugiej części odbyły się ćwiczenia z dziećmi. Niestety w spotkaniu brałam udział bez Malucha, więc byłam jedynie obserwatorem pozostałych osób. Dzieci wraz z rodzicem miały do wykonania 5 zadań. Należało wskazać, jak można w kreatywny sposób wykorzystać klocki Lego Duplo do nauki kolorów, kształtów, liczenia, ułożenia imienia i wieży. Wszystkie dzieci świetnie sobie z tymi zadaniami poradziły. Wśród propozycji padły m.in. takie:
– kolory – wybieramy spośród klocków takie, które są np. zielone; wybieramy takie, które są w różnych odcieniach danego koloru; wymieniamy wszystkie widoczne i znane dziecku kolory;
– kształty – wybieramy spośród klocków np. kwadratowe; tworzymy z różnych klocków określony kształt, np. prostokąt, serce;
– liczenie – liczymy po kolei wszystkie klocki lub ich część; tworzymy z klocków wieże o różnych wysokościach i liczymy z ilu klocków się składają;
– imię – układamy z wybranych klocków całe imię lub np. tylko jego pierwszą literę; możemy to robić zarówno poziomo, jak i pionowo;
– wieża – tu już budujemy według własnego uznania, najważniejsze, żeby się nie przewróciła.

Więcej inspiracji do kreatywnej zabawy z tymi klockami znajdziecie tu —–> ŚWIAT DUPLO.
Klocki Lego Duplo są duże i specjalnie dostosowane do rozmiaru małej rączki dziecka, dzięki czemu już nawet półtoraroczne maluchy mogą rozpocząć przygodę z kreatywnym budowaniem. U nas Duplo bardzo szybko były w obiegu, bo Maluch nie miał wtedy jeszcze skończonego roku. Pierwsze takie świadome i własne konstrukcje tworzył jednak właśnie w okolicy 18 miesiąca życia. Klocki bez problemu się ze sobą łączą, nie ma również trudności z ich rozłączeniem, co jest bardzo ważnym aspektem przy niecierpliwych maluchach. Istnieje wiele sposobów łączenia klocków i tworzenia z nich różnych konstrukcji. Tutaj wszystko zależy od naszej wyobraźni. Dzięki temu zabawa jest ciekawa i dynamiczna, a dziecko utrzymuje zainteresowanie budowaniem przez długi czas. Im szybciej dziecko rozpocznie swoją przygodę z Duplo, tym lepiej. Obserwując mojego Malucha wiem, że to, jakie dziś potrafi konstruować budowle (jako 3-latek) zawdzięczam m.in. właśnie temu, że szybko zaczęliśmy od tych prostych, które zachęciły go do dalszego rozwoju zdobytych umiejętności. Nie ma u nas dnia, w którym nie powstałaby chociażby jedna budowla. Lego Duplo bawimy się codziennie.
Swoją przygodę z Duplo można zacząć np. od zestawu początkowego (nr katalogowy 10561), który składa się z 37 elementów, m.in. ze wzorkami i namalowanymi oczami. Ilość ta w zupełności wystarczy do stworzenia tych pierwszych, prostych budowli i postaci. Klocki te są w pełni kompatybilne ze standardowymi Lego Duplo. Plusem jest również to, że pokrywa pudełka może służyć jako podstawka do budowania. Wiem jednak po sobie, że kiedy ma się już jeden zestaw, chce się potem kolejne i kolejne :) Zabawa Duplo tak wciąga, że cała nasza trójka chętnie się nimi bawi.

Ciekawym pomysłem na początek jest również zestaw Łódka dla maluszka (nr katalogowy 10567), który może pomóc oswoić się z wodą i sprawić, że kąpiel stanie się miłym akcentem każdego wieczoru. W zestawie tym są również zwierzątka, co dodatkowo urozmaici zabawę.

Z zestawów, które my mamy mogę Wam polecić m.in. Pociąg z cyferkami (nr katalogowy 10558), Pociąg elektryczny Deluxe (nr katalogowy 10508), Policja (nr katalogowy 10532) i mogłabym tak jeszcze wymieniać. Tak naprawdę wszystkie zestawy, które mamy są świetne i warte polecenia. Jeszcze nam się nie zdarzył taki, który by mnie w jakikolwiek sposób zawiódł, a mamy ich sporo.



Jest tak duży wybór zestawów, że można je dobierać bezpośrednio do zainteresowań naszego dziecka. Kiedy już zbudujemy jakąś konstrukcję możemy przejść do kolejnego etapu zabawy, czyli np. ogrywania różnych ról, co dzieci uwielbiają. Mojego Malucha nie trzeba zachęcać do tego. Sam inicjuje zabawę i wymyśla nam temat przewodni. O samej jakości tych kloców nie muszę Was przekonywać. Sama mam kilka sztuk takich, które przetrwały z mojego dzieciństwa, mają więc ponad 30 lat. Są bezpieczne i wykonane z materiałów o trwałych kolorach i odpornych na złamanie. Warto zapamiętać, że LEGO DUPLO dzielą się na trzy linie: biała (creative i learning play), zielona (do odgrywania ról) i różowa (dla dziewczynek). Dodatkowo są jeszcze produkty na licencji Disney (bardzo podoba mi się zestaw z Myszką Miki i być może Maluch znajdzie go pod choinką).
Warsztaty przebiegały w bardzo miłej i wesołej atmosferze. Miałam okazję bliżej poznać dziewczyny, które do tej pory znałam jedynie wirtualnie. Najwięcej czasu spędziłam z wymienianymi wyżej Agatą (Hafija), Natalią (Nishka), Marysią (Mamy gadżety), Moniką (Tekstualna) i Basią (Taste of life).


Ze spotkania przywiozłam dla Malucha wspaniałe prezenty, za które bardzo dziękuję organizatorom! Były to dwa świetne zestawy – Farma (nr katalogowy 10525) i Zamek Królewski (nr katalogowy 10577). Nie pokazuję na blogu zdjęć Malucha, więc nie będziecie mieli okazji zobaczyć jego radości, ale musicie uwierzyć mi na słowo, że była ogromna. W pierwszej kolejności złożyliśmy zestaw z rycerzami. To aktualnie obok smoków ulubiona “dziedzina” Malucha. Hitem tego zestawu okazała się przede wszystkim strzelająca armata. Bardzo podoba mi się to, że chociaż “pocisk” jest wystrzelany, to jest on bezpieczny (tzn. jego strzelająca końcówka nie jest ostra). Z kolei w zestawie z farmą najbardziej spodobały się Maluchowi otwierane wrota od stajni. Chyba nie muszę Wam pisać, ile razy dziennie koń przez nie wchodzi i wychodzi ;) Zresztą nie tylko koń, bo korzysta z nich także kot, rycerz z pierwszego zestawu i cała masa innych figurek.


Na koniec napiszę Wam jeszcze dekalog kreatywnej zabawy według Małgorzaty Ohme. Warto go zapamiętać :)
1. Nie każda zabawa musi być edukacyjna (zgadzam się z tym w 100%!).
2. Zabawa ma być przyjemna dla Ciebie i Twojego dziecka.
3. Masz prawo nie mieć ochoty się bawić.
4. Nie zawsze musisz być w zabawie przewodnikiem.
5. Podążaj za swoim dzieckiem, a zaprowadzi Cię w świat, którego nie znasz.
6. Nie wartościuj zabawy, ciesz się nią.
7. Nie porównuj z innymi, Twoja zabawa wypływa z Ciebie i dziecka.
8. Odkryj w zabawie marzenia i potrzeby swojego dziecka.
9. Pozwól dziecku na nudę!
10. I nie zapominaj, że “w każdym człowieku jest ukryte dziecko, które chce się bawić” (F. Nietzsche). W Tobie też :)
UWAGA! Już wkrótce i Wy będziecie mogli wygrać u mnie LEGO DUPLO! Zaglądajcie na bloga i bądźcie czujni :)
A teraz zapraszam Was na kilka pozostałych zdjęć ze spotkania. Kogo rozpoznajecie?








Wpis powstał we współpracy z marką Lego Duplo. Zdjęcia produktów pochodzą ze strony Świat Duplo.

O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.




Ilona Popławska
Fajne spotkanie! Ciekawe jak bym wypadła w zabawach z zawiązanymi oczami :P
Mamiczka
Spróbuj w domu! :D
Asia (prezentujeprezenty)
Bardzo fajne te warsztaty, szkoda że ja jestem za mało parentingowa, żeby się na takie wydarzenia załapać ;) I dzięki za podpowiedzi zabaw z Duplo, bo u nas Oleńka jakoś nie kocha klocków (i to nie tylko Duplo, ogólnie klocki jej nie kręcą)… Ale w konkursie to ja chętnie wezmę udział!
Mamiczka
Wszystko jeszcze przed nią :) Mój nie lubi kolorować :D
Ines
Patrzac na zdjecia wydaje sie że mieliscie fajna zbawe :P
mamy sporo zestawow Duplo, bawi sie i moj 5 latek i 1,5 roczna córeczka tez, używamy codzinnie :) Co ciekawe syn ma wielkie pudlo normalnego Lego np. City, ale i tak woli bawic sie Duplo, uwielbia zwierzaki, mamy ich sporo :)
Mamiczka
Zabawa była świetna :)
Mój też bardzo lubi te zwierzaki z Duplo. Ostatnio najbardziej upodobał sobie rybę.
Ines
Mamy dwie rybki z zestawu z Kubusiem Puchatkiem, córka uwielbia zabierac Kubusia z rybka w rece na spacery, nie mam pojecia czemu :P
Mamiczka
Maluch z kolei na spacery zabiera fokę Bidulkę (ona nie jest z Lego, to maskotka ;)). Jest już tak wyświechtana, że wolałabym, żeby siedziała jednak w domu. Ona ma mniej więcej 15 lat, bo jest jeszcze po moim bracie :D
Mama Brunonka
My dopiero rozpoczynamy przygodę z lego duplo, ale zaczęliśmy właśnie od zestawu 10561. Jest świetny dość spory i bardzo kolorowy, a co najważniejsze na górze pudełka jest płytka konstrukcyjna. Aj zazdroszczę tych warsztatów i tego wielkiego piankowego koła pełnego klocków.
Mama Brunonka
A tak z innej beczki czy nie orientuje się ktoś czy lego ma w sprzedaży stolik dla dzieci z blatem z płyty konstrukcyjnej. Mój synek bawił się przy takim stoliku (z tym, że jakiejś innej firmy i niestety lego duplo nie są z nim kompatybilne) u swojej koleżanki i nie ukrywam, że dla mnie byłoby to świetne rozwiązanie. Szczególnie że nasz synek potrafi na prawdę dużo czasu spędzać przy klockach,a stolik z krzesełkiem byłby zdecydowanie wygodniejszy niż dywan w salonie.
Mamiczka
Kilka lat temu widziałam taki stolik Lego, ale nie pamiętam, czy to było Duplo, czy te klasyczne klocki. Zapytam u źródła, czy jest w ofercie taki stolik i dam znać tu w komentarzu :)
Mama Brunonka
super dziękuje serdecznie
Emilia
Bardzo spodobał mi się zamek…zaraz pobuszuję na allegro;) Swoją drogą podobnie, jak u Ines, mój 5 latek też chętniej sięga po duplo, niż lego dla starszaków;)
Mamiczka
Wie, co jest najlepsze :D
Kiti
Ale super spotkanie, wpis też bardzo ciekawy, na pewno przyda się wielu rodzicom.
Paulina Kwiatkowska
Ja z tego co pamiętam w dzieciństwie miałam tylko jedno małe pudełko Lego, więc nie za bardzo była możliwość do twórczości, jak w przypadku Malucha. Niemniej sądzę, że moje dzieci będą miały Lego.
Mamiczka
Ja miałam kilka zestawów LEGO, ale wtedy można je było kupić właściwie tylko w Pewexie :D
Asia (Wypaplani.pl)
Co prawda Adamski wszedł juz na poziom Lego Chima i Lego Hero Factory, ale chętnie wraca do Lego Duplo, szczególnie że teraz Damian sie zaczął nimi poważnie interesować :)
Warsztaty mega!
Mamiczka
Ciekawe, kiedy u nas pojawi się zainteresowanie tymi kolejnymi klockami :)
Zuzanna Szulist
Spotkanie bardzo fajne, klocki oczywiście też. Sama mam dwa wielkie pudła jeszcze z dzieciństwa. Ale, ale! Informacja, że istnieje specjalna różowa linia dla dziewczynek mnie dobija i każe się zastanowić nad sensem życia na tym strasznym świecie. :(
Mamiczka
Ja akurat nie zwracam uwagi na takie rzeczy i kupuję Maluchowi również różne produkty w kolorze różowym, ale wiem, że jest spora grupa osób, która tego “podziału” kolorystycznego przestrzega :)
Ines
Mój 5 latni synek ma klocki z serii Lego Friends czyli dla dziewczynek, sa naprawde różowe…Jeszcze do niedawna mu to nie przeszkadzało, ale teraz już je omija, bo przecież “rózowy jest dla dziewczyn”, w przedszkolu wiekszosc dziewczynek “jest” rózowa, jego młodsza siostra też :P
Mamiczka
A kiedyś to właśnie różowy był kolorem dla chłopców :))
Gizanka
Świetne spotkanie i warsztaty. Na pewno dały dużą dawkę energii na nowe zabawy:)
Anonim
świetnie było cię znów spotkać.
Anonim
Jeden zestaw klocków a tyle możliwości – zobaczcie bo naprawdę fajne :)
https://www.youtube.com/watch?v=yNZ2qbUTTv4
Jakub Mroczek
Jeden zestaw i nieograniczone możliwości tworzenia – wystarczy użyć wyobraźni :)
https://www.youtube.com/watch?v=yNZ2qbUTTv4
Elsa
Świetny pomysł na warsztaty. Z mądrości najbardziej podoba mi się brak porównywania, niektórzy rodzice przy swoich dzieciach ciągle pokazują, jak lubią rywalizować. Niezbyt lubię takie dzieci i dorosłych. Kiedy patrzysz jak starszy nie umie przegrać, to co możesz powiedzieć o dziecku?