Jak wcześniej wspominałam, mamy różne klocki. Poza drewnianymi, mój Maluch bardzo chętnie sięga po tekturowe klocki amerykańskiej firmy Play Wow.
Są bardzo lekkie, kolorowe i bezpieczne. Jak większość zabawek przewidzianych dla najmłodszych, mają również walory edukacyjne. Dzięki nim maluchy mogą poznać cyfry (od 1 do 9), liczbę 10, litery (od A do Z), zwierzęta i różne figury geometryczne.
Klocków jest 10 i są różnej wielkości. Dzięki temu można je nie tylko nakładać jeden na drugi, ale również wkładać po kolei do środka. To duży plus przy sprzątaniu oraz wtedy, kiedy nie mamy w mieszkaniu gumowych ścian. Ja nie mam, a zabawek mamy masę, więc takie, które po złożeniu zajmują mało miejsca są bardzo cenione, zwłaszcza przez tatę Malucha :)
Oczywiście, tak jak przy drewnianych klockach, jedną z ulubionych rozrywek jest rozwalanie wieży. Technika rozwalania dowolna. Może być ręka, noga lub inna zabawka. Klocki są jednak wytrzymałe i pomimo tego, że są z tektury potrafią znieść sporo. Zbudowana wieża osiąga wysokość ponad 80 cm.
Te klocki najczęściej towarzyszą Maluchowi, jak jedzie np. do dziadków. Bawimy się nimi w samochodzie, omawiając co się znajduje na poszczególnym obrazku. Każdy klocek ma 5 obrazków z większą lub mniejszą ilością przedmiotów do omówienia, więc zanim przelecimy wszystkie, trochę trasy już za nami. Mój Maluch nie przepada za jazdą samochodem (delikatnie mówiąc), więc wszelkie zabawki „zabijacze czasu” są mile u nas widziane.

O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
inKa
Boskie te klocki!!!
A wytrzymałe są??? Przy moim Franiu to ważne ;)
Mamiczka
Wytrzymałe :) Tektura jest sztywna i mocna. Mój Maluch jest z tych psujących zabawki i pomimo wielokrotnego rzucania nimi, zdarzającego się lizania i lądowania na nich innych zabawek nic się nie rozkleiło i nie podarło.
Dzieciata
fajny pomysł z tymi klockami:)
Oczytana Mama
Fajne klocki, ale na takie zabawki moja Córeczka jest jeszcze za mała :)
Mamiczka
Już niedługo też będziecie stawiać wieże :D
Zwyczajna mama
wyglądają rewelacyjnie ;)
Helka
świetne są ;) Przypadły mi do gustu ;) Całkiem fajny pomysł na prezent dla dzieciaczka ;))
Mamiczka
Myślę, że każdemu Maluchowi by się spodobały :)
Domosia
Klocki super. Chyba zrobię niespodziankę mojemu Synkowi.
Mamiczka
Na pewno byłby zadowolony :)
Joanna Andryszczyk
fajne i niedrogie jak mówisz że trawałe to kupie siostrzenicy na roczek w sam raz do prezentu mi czegoś brakuje bo nakupiłam jej książeczek :P
Mamiczka_Malucha
Trwałe :) U nas ciągle w użyciu i żaden się nie rozwalił.
Emilia
Wiem, że stary wpis, ale szukam opinii o tych klockach. Do jakiego wieku się u Was sprawdzały? Moja miała je dostać na roczek i w końcu nie dostała, teraz ma prawie 2 i zastanawiam się nad nimi ponownie. Tylko czy to nie za póżno na nie?
Mamiczka
My je mamy cały czas :)) Ale teraz są u babci i głównie służą jako garaże do resoraków ;) Wszystko zależy od dziecka, u nas te klocki świetnie się sprawdzały. Ale dla dwulatki stawiałabym bardziej na jakieś drewniane klocki lub Duplo, bo te mogą ją nudzić, jeśli potrafi już łączyć zwykłe klocki w wieżę.
Emilia
Mamy duplo w wystarczającej na razie ilosci. Drewnianych klocków mamy mało i na pewno je dostanie. A o tych pomyslałam dlatego, żeby zaktywizować nie tylko precyzyjne ruchy, jak przy drobniejszych klocków ale szerszy zakres ruchów i dużą motorykę (układanie dużej wiezy, a nie małej). No i nie potrafi jeszcze układać przedmiotow od największego do najmniejszego, więc może nie będą za nudne jeszcze. Moze na początek zaimprowizuję wieże z kartonów ;)