Internet w poszukiwaniu zabawek i książek dla mojego Malucha przekopuję niemal codziennie. Jak Maluch był jeszcze w brzuchu wpadły mi w oko puzzle. Bardzo mi się spodobały. Z trudem pohamowałam się, żeby ich nie kupić. Jakieś resztki rozsądku jednak we mnie siedzą :)
O puzzlach jednak nie zapomniałam i na pierwsze urodziny Maluchowi sprezentowałam. Dźwiękowe puzzle amerykańskiej firmy Melissa&Doug są połączeniem klocków z układanką. W drewnianej podstawce znajduje się czujnik (na baterie), który po odpowiednim włożeniu tam dwóch klocków wydaje dźwięki zwierzaka, którego widać na obrazku.
Mamy tam krowę, świnię, psa, koguta, owcę i konia. Widziałam też taką wersję z różnymi pojazdami, ale zwierzaki mój Maluch lubi najbardziej.
Puzzle są 2-elementowe, według mnie to na początek akurat. Są dość duże (7 cm x 7 cm), solidnie wykonane i kolorowe. Mają jednak jeden minus, bo są dość ciężkie i podczas zabawy trzeba pilnować, żeby Maluch nie przyfasolił sobie nimi w głowę, bo ryk z pewnością byłby donośny. Po skończonej zabawie muszę pilnować, żeby klocki trafiły do szafy i nie wpadły przypadkiem Maluchowi w ręce.Producent informuje, że są to puzzle przeznaczone dla dzieci powyżej 2 roku życia i myślę, że jest to słuszna granica jeśli chodzi o samodzielną zabawę. Z rodzicami można się bawić nimi wcześniej.
Za każdym razem, kiedy prawidłowo ułożymy klocki i rozlega się dźwięk zwierzaka, Maluch siedzi i bije brawo sobie, mi i zwierzakowi. Puzzle można układać też poza drewnianą podstawką lub łączyć przykładowo świnię z krową, kiedy chcemy odpocząć od wrzasków zwierząt z farmy. Jednak muszę przyznać, że dźwięki nie są zbyt głośne, więc w czasie zabawy nie odczuwam rosnącego ciśnienia. Mamy też inne puzzle tej firmy, o których za jakiś czas napiszę więcej.
Kupiłam je na allegro, ale widziałam je też w Smyku.
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
MagdaM.
Świetne te klocki!
Kruszynka
Fajne :)
Oczytana Mama
Naprawdę świetna zabawka. Uczy, rozwija myślenie i pobudza ciekawość. Chyba zgapię Twój pomysł i na roczek córeczce sprezentuję taką zabawkę:)
Mamiczka
Myślę, że córeczka byłaby zadowolona. Zwłaszcza, jeśli lubi zwierzaki :)
Agusiek
Klocki wyglądają super, nie wiedziałam że coś takiego istnieje :) Przejrzałam kilka poprzednich notek i najbardziej mnie zainteresowała ta z książęczkami, czegoś takiego szukałam dla Martynki a nie miałam pojęcia że te wszystkie wierszyki można dostać w postaci kartonowych książeczek, zaraz się zabieram za zakupy na allegro ;)
Pozdrawiamy!
Mamiczka
Książeczek z tej serii jest bardzo dużo, na pewno znajdziecie wierszyki, które Was interesują :) My nadal stopniowo kompletujemy sobie pozostałe, których nam brakuje.
greeneyekitty22
ooo jakie fajne:))
Anasie
A no niestety przykre. Ja jako osoba sprzedają a nie moge zwrócić uwagi matce, ze źle wychowuje dziecko. Ale są dzieciaki które będąc kiedys zostawiane przez rodziców w sklepie w którym pracuje (wtedy ten sklep był jeszcze na głównej ulicy, nie w galerii handlowej) po paru latach jako starsze dzieci mogły same tam przychodzić to zostawiały psy pod sklepem idąc ‘z psem na spacer’. Teraz często widuje biedne psy stojące w deszczu pod galeria bo właściciel poszedł na zakupy. Na razie takie wychowanie wychodzi w traktowaniu zwierząt,ale potem jako dorośli będą zostawiać tak damo swoje dzieci. A potem nikt nie będzie chciał brać odpowiedzialności za zniszczone zabawki. Dla mnie osobiście najbardziej wkurzające jest to ze tacy rodzice uważają ze my będziemy pilnować tych dzieci, wiec potem będą mieć do nas pretensje jak dziecko coś zrobi sobie lub komuś lub czemuś.
Mamiczka
Głupota niektórych rodziców po prostu poraża. Nie mieści mi się w głowie, jak można zostawić dziecko w innym sklepie i pójść sobie mierzyć sukienkę.
zakręcona mama
ja tez ciagle szukam czegos w necie:) mimo z emała ma 3,5 miesiaca to wiecznie siedze w dziale zabawki:) Chyba sie juz uzalezniłam od zakupów dla małej:P
Mamiczka
A będzie jeszcze gorzej :D
zakręcona mama
no wlasnie o tym mysle tez, bo wywietrzyłam pokoj i juz przestała. Spi. zobaczymy. Tylko ceny sa rozne niewiem jaki najlepiej czy inwestowac w taki driozszy czy tanszy tez zda egzamin?
Mamiczka
My mamy triadę turbo i sprawdza się bardzo dobrze :)
Zwyczajna mama
super ;)
Pati
ja polecam zabawki z mellissa and doug jestesmy w nich zakochani i pochłaniają u nas większą część budżetu na zabawki ale warto.
Pozdrawiam:*
Mamiczka
My dopiero się poznajemy z tą firmą, oprócz tych puzzli dźwiękowych mamy jeszcze jedne, też drewniane. Może na gwiazdkę coś jeszcze do nas dołączy :)
Pati
na moim blogu jest kilka tych zabawek przedstawionych ale szykuję posta z wszystkimi ich zabawkami jakie posiadamy plus opis:)takze zapraszam:)
Mamiczka
Zatem lecę oglądać :D
Karlita
świetne puzzelki!!