W tym roku w końcu zabieramy Malucha nad morze. Pierwszy raz. Chociaż tak właściwie to drugi, bo miał okazję być na plaży, jak był jeszcze w brzuchu. Wprawdzie będzie to dla nas duże wyzwanie (jego choroba lokomocyjna + mój kręgosłup), ale decyzja została już podjęta, noclegi zarezerwowane i nie ma odwrotu ;) Opcje przejazdu mamy dwie i tu jeszcze się wahamy, jak to zrobić. Możemy jechać samochodem i w około 2 godziny być na miejscu, co byłoby dużo wygodniejszą opcją dla mojego kręgosłupa, ale naraża Malucha na ostrą jazdę z wymiotami. Druga wersja to podróż pociągiem (3,5 godziny), co może okazać się uciążliwe dla mnie, ale uchroni Malucha od sensacji żołądkowych. I pewnie zdecydujemy się na tę drugą opcję, bo komfort Malucha jest dla mnie najważniejszy.
Wybierając miejsce zakwaterowania najbardziej zależało mi na tym, żeby było jak najbliżej do plaży. Nie chciałam ryzykować, że mój kręgosłup polegnie na piachu i będę się potem musiała czołgać kilkaset metrów. Znalazłam zatem takie, z którego mamy jedynie 50 m do plaży i jeśli miejsce się sprawdzi, to napiszę Wam o nim więcej, gdyby ktoś chciał skorzystać np. w przyszłym roku.
W związku z tym wyjazdem zaczęłam się intensywnie rozglądać za różnymi zabawkami i gadżetami, które będziemy mogli wykorzystać na plaży. Poniżej zobaczycie, co wpadło mi w oko. Część z tych produktów na pewno zamówię.
1. Krab do rzucania —-> KLIK. Ciekawa alternatywa dla piłki.
2. Piłka plażowa w kształcie rekina —-> KLIK. Jest wodoodporna, więc można się nią bawić również w wodzie.
3. Foremki do piasku ciastka —-> KLIK. Bardzo pomysłowy zestaw. Według mnie dużo ciekawszy, niż zwykłe foremki.
4. Zestaw do piasku potwór —> KLIK. Bardzo mi się spodobał. I jestem pewna, że Maluchowi też przypadłby do gustu.
5. Zestaw do budowania drogi na piasku —-> KLIK. Pomysłowy. Może być z nim całkiem fajna zabawa.
6. Wiaderko z foremkami młyn —> KLIK. Pomysłowy zestaw. Można budować wieżę i wykorzystywać elementy jako foremki.
7. Kreatywna zabawka na plażę —-> KLIK. Można ją wykorzystać zarówno w piasku, jak i w wodzie. Podoba mi się. To jeden z moich faworytów.
8. Bilibo Game Box —-> KLIK. To może być całkiem ciekawa gra, zakładając, że dziecko nie pogubi na plaży żetonów ;)
9. Zręcznościowa gra na plażę —-> KLIK. Podobają mi się te rakietki, które ułatwiają łapanie piłki. Trafia na moją listę. Zakładam przy tym, że na plaży nie będzie leżał ręcznik przy ręczniku i uda się wygospodarować trochę miejsca na zabawę.
10. Zestaw do golfa w piasku —-> KLIK. Pomysłowa zabawka, tylko przeraża mnie nieco wizja latającego piasku w trakcie próby celowania w piłkę. Znając Malucha, najbardziej by go interesowało uderzanie właśnie w piach ;) A piłka byłaby jedynie dodatkiem.
11. Piaskowe zgadywanki —-> KLIK. Mamy ten zestaw i korzystamy z niego w piaskownicy. Jest przy tym bardzo fajna zabawa i na pewno zabierzemy go ze sobą również na plażę.
12. Łopatka poszukiwacza skarbów —> KLIK. To rodzaj połączenia wiaderka, łopatki i sitka. Podoba mi się.
13. Zestaw do zabaw z wodą —> KLIK. To zdecydowanie coś dla nas! Maluch uwielbia tego typu zabawy z przelewaniem wody, a tu dodatkowo trzeba jeszcze pomyśleć, jak to wszystko odpowiednio rozłożyć.
14. Basen do piasku z foremkami —-> KLIK. Już kiedyś pokazywałam go w jakimś zestawieniu. Może się spodobać najmłodszym dzieciom.
15. Brulion zabaw dla każdego —-> KLIK. Mamy go i bardzo lubimy. Obowiązkowo wezmę go również na plażę. Wśród gier są tu m.in. kółko i krzyżyk, kartofel i statki.
16. Dmuchane koło z siedziskiem —-> KLIK. Mieliśmy takie koło, jak Maluch miał około roku. Korzystaliśmy z niego na basenie. Sprawdziło się.
17. Pływak dla dziecka i rodzica —-> KLIK. To wersja dla jeszcze młodszych dzieci.
18. Zestaw kubków —-> KLIK. Zajmuje niewiele miejsca, a daje różne możliwości zabawy.
19. Materac samolot —-> KLIK. To bardziej nadmuchiwana zabawka do siedzenia niż materac, ale pomysłowa.
20. Mata plażowa —> KLIK. Ma nadmuchiwany zagłówek.
21. Namiot plażowy dla dziecka —-> KLIK. To wprawdzie nie jest zabawka, ale przydatna rzecz. W takim namiocie dziecko może się schronić przed słońcem i trochę odpocząć. Kiedyś kupiłam coś takiego (jak Maluch był jeszcze w brzuchu), muszę poszukać.
22. A na koniec pokażę Wam składany leżak z zagłówkiem, który planuję kupić dla siebie. Można go przenosić, jak torbę —-> KLIK. Jeśli ktoś z Was go ma, to dajcie znać, czy jest wytrzymały i wygodny.
Przypominam Wam również o konkursie, w którym można wygrać książki dla dzieci —–> KLIK. Bawimy się jeszcze tylko kilka dni!
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Paulina
Świetny wpis, mnóstwo ciekawych zabawek i przydatnych artykułów na plażę! Tego mi brakowało 😊
sylwia
W zabawie kilkulatka na plaży najważniejsze jest żeby dziecko znalazło frajdę z zabawy woda i piaskiem, kamieniami i muszelkami. Odpoczelo od wszechobecnego plastiku, znalazło własny sposób na zabawę a nie realizowo pomysly producenta czy nawet rodziców.
Mamiczka
Dzieci potrafią znaleźć własne zastosowania dla zabawek. Czasem takie, na które dorośli czy producent by nie wpadli ;) Ja akurat nie mam nic przeciwko zabawkom na plaży, bo ani to nie zabija kreatywności, ani nie przeszkadza we włączeniu do zabawy znalezionych na plaży “skarbów”. Dorośli też zabierają ze sobą np. książki czy gazety albo słuchają muzyki. Nie ma nic złego w zapobieganiu ewentualnej nudzie :) I chociaż mój Maluch ma bardzo bujną wyobraźnię, to po jednym dniu liczenia kamyków czy zabaw muszelkami nie miałby już ochoty na powtórkę z rozrywki. Dużo zależy też od usposobienia i temperamentu dziecka :))
TosiMama
Wpis dla mnie! Jedziemy w tym roku nad morze, więc taka ściąga na pewno mi się przyda:)
Zuzanna Szulist
Nr 11 – super pomysł na zabawę, ale prawie 50 zł za łopatkę i karty?! 😲 Przecież można samemu wymyślać hasła!
Mamiczka
Ja to kupiłam rok temu na wyprzedaży w Limango za 15 zł :D Dlatego tak lubię robić tam zakupy :)) Niektórym dzieciom łatwiej jest posiłkować się kartami. Ale można też przygotować swoje. Tylko ja jestem zbyt leniwa, wolę kupić gotowca :))
kolka
Normalnie małe dziecko na plaży nie potrzebuje żadnych zabawek. Wystarczy patyk, piasek i czasem łopatka. Polecam zrewidowac tę listę zwłaszcza przy podróży pociągiem.
Mamiczka
To jest przegląd ciekawych zabawek, a nie nasza lista rzeczy, którą zabieramy ;)
Nie widzę potrzeby, żeby Maluch bawił się patykiem, skoro może pobawić się ze mną czy tatą przy użyciu czegoś ciekawego :)
TATA inteligentnych łobuziaków ;)
A ja uważam ,że wpis bardzo fajny i przydatny . Są wakacje , wiele osób wybiera się na wymarzony urlop i nie każdy z nich jedzie pociągiem ..Niektórzy wybierają się samochodem i na pewno znajdą miejsce na coś więcej niż patyk ;) Co do Pani wypowiedzi “Dziecko na plaży nie potrzebuje żadnych zabawek ” . Wszystko zależy od wieku dziecka oraz tego na jak długo wyjeżdżamy . Jak ktoś wybiera się na plażę na 5 minut to może patyk mu wystarczy ale jak ktoś jedzie na tygodniowy urlop to już raczej nie ;) ..Ja niedługo wybieram się z dziećmi nad morze i nie wyobrażam sobie wyjazdu bez piłki plażowej , różowych wiaderek , łopatki , osłony przed słońcem czy dmuchanych dodatków jak np. koło czy piłka .
TATA inteligentnych łobuziaków ;)
Świetny przegląd ciekawych zabawek . My niedługo wybieramy się na wakacje – w końcu – taka podpowiedz najlepszych zabawek z pewnością się przyda . Szczerze powiem ,że 3/4 z tych rzeczy widzę pierwszy raz na oczy .
Mamiczka
Zawsze staram się wybierać do takich przeglądów mało znane produkty :) Wprawdzie jest to bardzo czasochłonne, ale lubię to robić :D
Fan
Samolot zdecydowanie najlepszy!
Do Zabawy
Widzę, że żółte koło jest nieśmiertelne :) Co roku od kilkunastu lat widzę je na plaży :)
Magda
A’propos leżaka, to kupiłam ostatnio jak zobaczyłam u koleżanki leżak na kółkach polskiej firmy Gołąb (nie cierpię leżenia na piasku ;) a dodatkowo oparcie leżaka jest na tyle wytrzymałe, że moja 4 letnia córka może spokojnie na nim siedzieć trzymając wszystkie bambetle, a my możemy leżak ciągnąć albo pchać. Test dopiero za parę dni, ale kumpela już od lat użytkuje ten leżak, mam nadzieję, że jakościowo nic się nie zmieniło. A synowi zamówiłam własnie brulion zabaw dla każdego :) Serdecznie pozdrawiam – kocham Twój blog i życzę przy okazji duuużo zdrowia, bo choć często tu zaglądam, to raczej nie pisuję komentarzy.
Mamiczka
Dzięki :)
Muszę zerknąć na ten leżak.
Magda
Świetne pomysły :) Oczywiście, że dziecko potrafi się zająć na plaży bez zabawek, ale po kilku dniach przyda się jakieś urozmaicenie :) My byliśmy nad morzem rok temu, wtedy z 2latkiem. Świetnie zniósł 9 godzinną podróż autem (jechaliśmy z Krakowa, trafiliśmy na straszne korki na stacjach benzynowych). Wyjazd był świetny, jednak taka długa droga to nie dla mnie, w tym roku wybraliśmy Bieszczady :) Do jakiej miejscowości jedziecie?
Mamiczka
Do Sopotu :)
Magda
Ten wodny zestaw jest świetny – coś podobnego kombinujemy na swoim podwórku ale na plaże go na pewno nie zabierzemy. Muszę przemyśleć jego zakup tzn. przekonać męża ;) Świetne zestawienie.
Justa
Z jakiej firmy jest ten zestaw do zabaw z wodą? Link już nie działa, a zabawka jest super!
Mamiczka
Niestety nie pamiętam :/