Maluch już od dłuższego czasu uwielbia wszystko, co ma związek ze smokami (figurki, książki, bajki, maskotki). Nie ma dnia, żebym nie była jakąś wielką smoczycą, a on smokiem Baltazarem, Spikem czy innym Tabalugą. Muszę przyznać, że przy takiej częstotliwości jest to dla mnie męczące, ale wiem, że tego typu zabawy bardzo pobudzają jego wyobraźnię, więc cierpliwie to znoszę. Do naszego repertuaru dołączyła kolejna zabawa – w smoka, który zamieszkał w zamku z piasku. Skąd się wzięła? Z książki, o której będzie dzisiejszy wpis.
“Gdy smok się wprowadza” (Jodi Moore, ilustracje Howard McWilliam) to fantastyczna książka Wydawnictwa CzyTam.
To zupełnie mi dotąd nieznane wydawnictwo, które ma w swojej ofercie wyłącznie książki dla dzieci. W związku z tym chętnie przyjęłam dwie z nich, bo byłam bardzo ciekawa, co znajdę w środku. W najbliższym czasie pokażę Wam jeszcze jedną, która zachwyciła mnie równie mocno, jak ta.
Książka, o której jest dzisiejszy wpis to historia małego chłopca i jego towarzysza zabaw – smoka. Jak to się stało, że się spotkali? Chłopiec wybudował na plaży zamek z piasku, a smok po prostu się do niego wprowadził. Razem robili różne rzeczy, np. pływali, jedli i psocili. Oczywiście nikt poza chłopcem smoka nie widział i nie chciał mu uwierzyć. Nawet głośny śmiech smoka nie pomagał ;) Po pewnym czasie ciągłe opowieści chłopca o smoku zaczęły irytować jego rodziców. Chłopiec zdenerwowany niektórymi zachowaniami smoka wygania go, niszcząc w złości zamek z piasku. Zakończenie książki jest zaskakujące – nie zdradzę go Wam, żeby nie zepsuć pierwszego czytania.
Jestem zauroczona pięknymi ilustracjami, które rewelacyjnie oddają wszystkie emocje bohaterów. Naprawdę ich przeglądanie sprawia mi dużą przyjemność. Poza tym tekst książki jest tak zabawny, że jego czytanie wprawia mnie i Malucha w dobry nastrój. Jest krótki, więc nie ma żadnego problemu z wytrwaniem całego czytania.
Książka jest dużego, kwadratowego formatu i ma twardą okładkę. Jeśli macie w domu małego fana/fankę smoków, to tę książkę zdecydowanie powinniście mieć! Książka jest niby przeznaczona dla dzieci od 5 roku życia, ale moim zdaniem idealnie nadaje się dla 3-latków.
Można ją kupić bezpośrednio na stronie wydawnictwa —-> GDY SMOK SIĘ WPROWADZA. UWAGA! Dostawa listem poleconym ekonomicznym gratis. Zapraszam Was również na fanpage wydawnictwa —–> KLIK.
Dziękuję Wydawnictwu CzyTam za egzemplarz tej książki.
O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.
Justyna
Super książka.Dopisuję ją do swojej listy.
Ines
Fajna, takiej jeszcze nie mamy :) nie pociesze Cie, mój syenk ma ponad 5 lat inadal uwielbia smokkkii…tez mam ich dość czasami :P
Mamiczka
Ciekawe, co jest takiego w tych smokach, że dzieci tak je lubią :)
Paulina Kwiatkowska
Ale genialna. Jak będę miała pieniądze to na pewno kupię!
Kiti
Jak byłam mała to bardzo lubiłam smoki. Niestety nie miałam z nimi żadnej książeczki, tylko jeden zeszyt :) Gdy smok się wprowadza na pewno zagości w mojej biblioteczce.