458. Ale kupa! Co masz w pieluszce?

Pozostajemy w tematyce kup zwierzęcych. Ostatnio pokazywałam Wam książkę o krecie, któremu ktoś narobił na głowę —-> KLIK. Dzisiaj z kolei będzie o pieluchach i nocniku.

Ale kupa! Co masz w pieluszce?” (Guido Van Genechten) to pomysłowa książka Wydawnictwa Nasza Księgarnia.

Ale kupa! Co masz w pieluszce?

Kiedy kupowałam tę książkę, etap pieluch mieliśmy już za sobą. Spodobała mi się jednak na tyle, że po prostu chciałam ją mieć. I chociaż nawet nocnik mamy już dawno za sobą, Maluch nadal bardzo chętnie ją przegląda. Dlaczego?

Książka ma okienka do odkrywania, które Maluch uwielbia od zawsze. Te nasze są już wysłużone, w niektórych miejscach lekko się naderwały, ale w niczym nam to nie przeszkadza.

Główną bohaterką jest mała, ciekawska Myszka. Jej zainteresowanie wszystkim i wszystkimi spowodowało, że koniecznie chciała wiedzieć, co skrywają pieluszki jej kolegów. Zaglądała więc pod pieluchę m.in. owieczki, krowy i świnki. Za każdym razem podziwiała to, co tam znalazła. Zawartość tych pieluch nie była dla Malucha żadnym zaskoczeniem, bo opanował to m.in. dzięki książce o krecie. Na koniec okazuje się, że pieluszka Myszki jest czysta. Dlaczego? To proste :) Myszka załatwia się już na nocnik i pielucha tak naprawdę nie jest jej do niczego potrzebna. Brakuje mi tu jakiegoś podsumowania w tej książce. Na ostatniej stronie wszystkie zwierzątka siedzą na nocnikach i zawsze sama dopowiadam zakończenie.

Tak jak wspomniałam wyżej, dla Malucha kupiłam tę książkę wyłącznie dla rozrywki. Być może są jednak dzieci, którym może ona pomóc w oswojeniu się z nocnikiem. Tu musiałyby się wypowiedzieć mamy, które też mają tę książkę i w czymś im pomogła.

Książka ma twardą okładkę i jest dość dużego, kwadratowego formatu. Strony niestety twarde nie są, więc okienka do odkrywania (czyli pieluchy zwierząt) po jakimś czasie mogą się naderwać. Szkoda, bo myślę, że gdyby to była książka całokartonowa, jeszcze lepiej sprawdziłaby się u młodszych dzieci. Tekstu jest niewiele, więc spokojnie wytrzymają go również maluchy.

Ilustracje są bardzo ładne i kolorowe. Maluchowi od razu się spodobały.

Książkę można kupić np. tu —–> KLIK.

jak odpieluchować dziecko

SAM_7866

SAM_7867

sposób na odpieluchowanie

SAM_7869

SAM_7870

SAM_7871

SAM_7872

SAM_7873

SAM_7874

SAM_7875

SAM_7876

SAM_7877

SAM_7878

SAM_7879

SAM_7880

mamiczka_logo

Mamiczka

O autorce: Mamiczka

Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.

3 komentarzy

Zostaw komentarz do Mamiczka Cancel Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz używać tych tagów HTML i atrybutów:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>