284. Wheeee-ls, czyli zestaw miękkich autek B.Toys

Ci z Was, którzy zaglądają tutaj od dawna, być może pamiętają, jak kiedyś pisałam, że Maluch ma mało samochodów. Te czasy minęły. Nawet nie wiem kiedy. Teraz mamy całą masę samochodów, różnych firm. Jedne lepsze, inne gorsze. Niektóre rozpadały się już pierwszego dnia, inne nieco później. Są jednak i takie, z którymi nic się nie dzieje. Maluch generalnie dość łagodnie obchodzi się ze swoimi zabawkami, ale co do samochodów ma nieco mniej wyczucia. Jak urządza sobie szalone wyścigi, to zdarza się, że uderzają w drzwi jeden, za drugim. Rzadko pojawiają się tutaj wpisy o samochodach. A to dlatego, że mało które mogę Wam po prostu polecić.

Wheeee-ls, to świetne samochody marki B.Toys, które należą do moich ulubionych.

SAM_3434

W skład zestawu wchodzą 4 pojazdy. Niestety dzisiaj pokażę Wam tylko dwa, ponieważ pozostałe są u babci Malucha. Ale będziecie mogli zobaczyć na zdjęciu, pochodzącym ze sklepu, jak wygląda cały komplet.

Przede wszystkim samochody są bardzo solidnie wykonane. Mam dużą skalę porównawczą i te (jak dotąd) wyglądają praktycznie tak samo, jak w dniu zakupu. Są wykonane z dość miękkiego tworzywa (przypominającego gumę), z elementami plastiku. Dzięki temu są miękkie, ale oczywiście nie tak, jak klasyczna guma. Po prostu bez problemu można przyciskać tworzywo palcami, co Maluchowi bardzo się podoba.

Każdy z samochodów wydaje inny rodzaj dźwięków (dzwonienie, grzechoczenie, piszczenie). Nie potrzebujemy do tego żadnych baterii. Moim zdaniem to jest bardzo duży plus zwłaszcza przy najmłodszych dzieciach, dla których tego typu bodźce są bardzo wskazane.

Samochody są w pięknych, żywych kolorach. To właśnie dzięki tym intensywnym barwom zwróciłam na nie uwagę na wystawie sklepu. Są dość lekkie, ale przy tym masywne. Gdyby jednak dziecko rzuciło takim pojazdem w siebie lub w kogoś, na pewno by zabolało.

Są średniej wielkości (około 13 cm x 10 cm), w sam raz dla małych rączek. Każdy z nich ma napęd. Wiem, że nie wszystkim dzieciom odpowiada taka forma samochodów, dlatego zwracam na to uwagę. Dźwięki, które przy tym wydają są dość głośne, ale mnie akurat nie drażnią.

Przeznaczone są dla dzieci od 1 do 4 życia. Moim zdaniem to słuszny przedział wiekowy, chociaż samochody mogą zainteresować nawet młodsze dzieci. Są bezpieczne i nie zawierają niebezpiecznych elementów (no chyba, że któreś z kół by odpadło).

Jedyny moim zdaniem minus jest taki, że nie można ich kupić na sztuki, a jedynie w zestawach (chyba, że używane).

Można je kupić np. tu —->  KLIK.

b.toys

SAM_3430

SAM_3433

SAM_3435

SAM_3432

SAM_3436

mamiczka_logo

Mamiczka

O autorce: Mamiczka

Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.

16 komentarzy

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz używać tych tagów HTML i atrybutów:

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>