Maluch bardzo lubi wszelkie zabawy plastyczne, w tym również te, z udziałem ciastoliny/plasteliny/modeliny.
Fajną i bardzo prostą w zrobieniu alternatywą dla tych produktów jest zwykła masa solna.

Jak zrobić masę solną?
1. szklanka mąki
2. szklanka soli
3. 125 ml wody
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy i ugniatamy, jak ciasto. Kiedy uzyskamy gładką i jednolitą masę można przystąpić do zabawy.
Za samym etapem tworzenia różnych figurek i wzorów z masy Maluch niezbyt przepada. Nie wiem, dlaczego, bo to samo, tylko z ciastoliną, bardzo lubi. Zwykle jest zatem tak, że Maluch obserwuje jak jego tata, wspólnie ze mną tworzą swoje dzieła.
Co robimy najczęściej? Proste zwierzęta, typu kaczka, ślimak oraz bardziej płaskie rzeczy, takie jak słońce, buzia świnki itd. Przydaje nam się tutaj coś płaskiego (np. dziecięcy nożyk) do tworzenia wzorków na figurkach. Oczywiście można się posiłkować również różnego rodzaju foremkami, chociażby takimi do ciastek.
Można także zaszaleć i pobawić się tematycznie, np. w pizzerię. Z masy solnej można przygotować spód od pizzy i dekorować ją różnymi dodatkami, które mamy pod ręką. Kolejnym przykładem może być zabawa w sklep i przygotowanie owoców i warzyw z masy. Albo można własnoręcznie przygotować ozdoby choinkowe (wystarczy w przygotowanej figurce zrobić dziurkę, przez którą potem przełoży się sznurek lub wstążkę).
Po zrobieniu figurek, układamy je na blaszce (trzeba to robić delikatnie, żeby nam się nie zepsuły). Nagrzewamy piekarnik do temp. 75 stopni i “pieczemy” je około 40 minut. Czas zależy od rozmiaru figurek, więc warto sprawdzać w trakcie, czy już są odpowiednio twarde. Kiedyś gdzieś czytałam, że przy wyższej temperaturze jest większe ryzyko popękania masy, dlatego robię to w takiej. Przeważnie nasze stwory nie są do końca twarde, tylko dość mocno “zbite”. Takie po prostu bardziej nam odpowiadają. Wiadomo, że im dłużej siedzą w piekarniku, tym są bardziej twarde (przy figurkach większych rozmiarów na pewno potrzeba kilku godzin, żeby je dokładnie wysuszyć, ale my robimy w zasadzie wyłącznie małe). Czasem zdarza się, że po wyjęciu z piekarnika okazuje się, że jakaś figurka nieco zmieniła kształt (np. przechyliła się). To nam jednak nie przeszkadza w dalszej zabawie.
Kiedy figurki będą już odpowiednio twarde, zabieramy się za ich dekorowanie. Tu najlepiej sprawdzają się oczywiście farby. Te, które są na zdjęciach malowaliśmy zwykłymi plakatówkami. Kolory nas nie powaliły, ale i tak mieliśmy przy tym bardzo fajną i wesołą zabawę. Niektórzy moi znajomi dodatkowo zabezpieczają figurki bezbarwnym lakierem do paznokci, ale ja tego nie robię.
Tak wykonane prace mogą być bardzo fajnym prezentem albo np. ciekawą świąteczną dekoracją. Wszystko zależy tutaj od naszej wyobraźni i zdolności w tej dziedzinie ;)
Poniżej możecie zobaczyć, jak taka zabawa wygląda u nas.
P.S. Dwustronne puzzle z autobusem KLIK są już dostępne ;)











O autorce: Mamiczka
Mama Malucha od września 2011 r. Z dużym poczuciem humoru, dystansem do siebie i odrobiną szaleństwa. Prawnik z zacięciem medycznym. Studentka naturopatii i dietetyki klinicznej. Partner Eqology. Chcesz zadbać o swoje zdrowie? A może chcesz pracować w moim zespole? Jeśli tak, napisz do mnie na czymzajacmalucha@gmail.com.



Joanna Andryszczyk
super my to malujemy tylko farbami młody powoli akceptuje ciastolinę hmm
PamperMama
Jutro zaczynamy zabawę masą solną, bo już chodzi za mną od dłuższego czasu i mam ochotę zobaczyć reakcję synka jak jej dotknie, bo jakiś brzydliwy się zrobił, hihi ;) Dzięki za inspiracje :)
Mamiczka_Malucha
No u nas właśnie z tym dotykaniem masy bywa różnie :D Dziwi mnie to, bo z ciastoliną nie ma żadnych problemów.
miraga
Masę solną lubimy i używamy :)
Maniamamowania
Super świnka i bałwanek. My też ostatnio bawiliśmy się masą solną. Zapraszam do mnie http://maniamamowania.pl/ozdoby-swiateczne-z-masy-solnej/
AgaMamaDusi
Ja mam zamiar w weekend porobić coś z Córcia z masy solnej.
Ps. Ostatnio widziałam przepis na masę w który było, by troszkę oliwy dodać… Hmmm…
Mamiczka_Malucha
Jak dodasz oliwę, to masa będzie bardziej elastyczna po prostu. To się może przydać zwłaszcza przy tworzeniu małych elementów. Ale ja jej nie używam.
MaMMa
cuda ;D
u nas stop z pracami manualnymi, mały sie nie pali a ja mam szczerze mówiac dość po tym jak się nawycinam, nakleje i narobie a ten nic.
za to mam łańcuch na choinke od wczoraj
Mamiczka_Malucha
Łańcuch chcemy robić w weekend :D
Zwyczajna mama
natchnęłaś mnie właśnie do czegoś :P
Mamiczka_Malucha
Pochwal się, co ciekawego stworzycie ;)
Paulina Kwiatkowska
Ja chyba jeszcze nie miałam szansy tworzyć z masy solnej, ale bardzo bym chciała;)
Mamiczka_Malucha
To akurat na święta możesz porobić ozdoby ;)
Kiti
Najbardziej z Waszych tworów podoba mi się bałwan, jest wprost przeuroczy:)
Mamiczka_Malucha
Dzięki :D To dzieło taty Malucha.
Słodka Babeczka
Pamiętam jak uwielbiałam lepić z masy solnej :D
Może skusisz się na konkurs u mnie? :)
http://kulinarneprzeboje.blogspot.com/2013/12/konkurs-na-swiateczna-babeczke.html